Ciekawy przypadek śmierci głównych mas

Sherilyn Boyd | Redaktor | E-mail
Wideo: Ciekawy przypadek śmierci głównych mas

2023 Autor: Sherilyn Boyd | [email protected]. Ostatnio zmodyfikowany: 2023-09-25 22:43

Miguel Jose Viana i Manoel Pereira da Cruz byli szanowanymi obywatelami z młodymi rodzinami, którzy pracowali razem jako technicy elektroniki w miasteczku Campos dos Goytacazes niedaleko Rio de Janeiro. 17 sierpnia 1966 r. Obaj wystawili się pozornie na sprzęt elektroniczny do pracy, a o 14.30 wsiedli do autobusu do pobliskiego miasteczka Nietrói, gdzie kupili wodę z baru i płaszcze przeciwdeszczowe ze sklepu.
Świadkowie później twierdzili, że Miguel wydawał się "bardzo zdenerwowany" i często sprawdzał jego zegarek. Para wyruszyła na wzgórze Nietróla, Marro do Vinétm, około godziny 15.15, a według niektórych relacji jeździli Jeepem. O 17:00 miejscowy chłopiec, Jorge de Costa Alves, zobaczył ich wyżej.
Według doniesień, chłopiec powrócił na wzgórze następnego dnia i zobaczył mężczyzn leżących na ziemi; założył, że śpią. Po powrocie dwa dni później, 20 sierpnia, na wzgórzu przesiąkł gnijący zapach, który powrócił do miasta i zameldował.
Wyruszając na wzgórze następnego dnia, policja znalazła martwych mężczyzn, jak opisano wcześniej, a obok nich była pusta butelka wody mineralnej, dwa mokre ręczniki i notatnik z różnymi zapisami, w tym (przetłumaczone z portugalskiego) "4:30 być na podaną lokalizację. 6:30 kapsułki do spożycia, po tym efekty chronią metale przed maską sygnałową."
Mężczyźni mieli również pokwitowania na płaszcze przeciwdeszczowe (Cr 9400 $) i na butelkę z wodą oraz małą ilość pieniędzy (161,000 $ Cr) na nich.
Dodając do tajemnicy, oprócz tajemniczej notatki, notatnik miał również listę elektronicznych numerów części, które niektórzy spekulowali, były zaszyfrowanymi kodami, chociaż dowody na ręce wydają się być po prostu numerami części używanymi przez mężczyzn nad przebieg ich codziennej pracy.
Mimo, że notatka zidentyfikowała "kapsułki", policja nie znalazła żadnego (prawdopodobnie wskazując, czy istniały, że ludzie je pochłonęli). Niestety, lub, co bardziej prawdopodobne, na szczęście dla tych, którzy propagują obcą lub nadprzyrodzoną przyczynę śmierci, nie przeprowadzono żadnych testów toksykologicznych na ciałach, więc co, jeśli w ogóle, dwaj mężczyźni przyjęci są nieznani. Przyczyna śmierci została jednak uznana za niewydolność serca.
Podczas śledztwa policja rozmawiała z Elcio Gomes, przyjacielem Miguela i Manoela, którzy powiedzieli im, że wszyscy oni należą do grupy "naukowych spirytualistów", złożonych z niemal wszystkich "specjalistów od elektroniki"… w dzielnicy ", który eksperymentował na różne sposoby. Na przykład, dwa miesiące przed śmiercią Miguela i Manoela, oni i Elcio zbudowali jakiś rodzaj urządzenia w ogrodzie Manoela, próbując skontaktować się z Marsem … nie udało im się, a urządzenie eksplodowało przez przypadek.
To wydarzenie zostało potwierdzone przez ojca Manoela i innych, którzy zgłosili eksperyment, a także podobne, ale bardziej spektakularne wydarzenie: 13 czerwca 1966 r. Wielu świadków zgłosiło wybuch na plaży w Espírito Santo (stan na północny wschód od Rio de Janeiro), która "kołysała budynkami w odległości piętnastu kilometrów." Lokalni rybacy również byli świadkami tego wydarzenia i powiedzieli, że "latający spodek spadł do morza".
Elcio mówił również o tym wydarzeniu śledczym i twierdził, że podążało ono za intencjonalnym spotkaniem między członkami grupy spirytystycznej a UFO; twierdził, że po tym, jak odwiedził je przez około pięć minut, wyszedł z oślepiającym błyskiem i dużą eksplozją.
W każdym razie, gdy śledczy przeszukali warsztat Miguela, znaleźli narzędzia i skrawki prowadzące używane do wykonania masek (które w rzeczywistości były mniejszymi maskami i większymi okryciami oczu wyciętymi z cienkich warstw ołowiu, pozostawiając odsłoniętą resztę twarzy), oraz książka z pasażami o "intensywnej jasności" podświetlona, prawdopodobnie dlatego, że para nosiła przednie osłony oczu. Władze ustalili również, że pismo od tajemniczych wiadomości znalezione na miejscu ich śmierci nie należało do Miguela ani Manoela.
Odrzucając nadprzyrodzone teorie wysunięte przez Elcio i innych mieszkańców, policja wyłapała możliwość, że Miguel i Manoel byli zaangażowani w przemyt sprzętu elektronicznego, który w tym czasie był trudny do zdobycia w Brazylii.
Innym często reklamowanym wyjaśnieniem było to, że para przedawkowała po zażyciu nielegalnego leku w celu lepszego kontaktu z duchami, a wielu sugerowało, że oboje przyjmowali kwas (dietyloamid kwasu lizergowego). Teoria ta została poparta przez brazylijskiego "profesora jogi", który wyraził opinię Folha de Sao Paulo że "ludzie mogli próbować przeprowadzić telepatyczny eksperyment z falami myślącymi o wysokiej częstotliwości [z] LSD-25 lub Mescalinem."
Jednak zgony z powodu LSD są niezwykle rzadkie, a kiedy już się pojawiają, to zwykle gdy są przyjmowane z alkoholem, wywołują atak serca, udar lub niewydolność oddechową. Nie ma dowodów na to, że mężczyźni piją coś innego niż wodę przed śmiercią.
Niemniej jednak hipoteza UFO / duchów nie umrze, szczególnie biorąc pod uwagę liczbę świadków rzekomych wydarzeń UFO współcześnie z upadkiem mężczyzn. Należą do nich między innymi senhora Gracinda Barbosa Coutinho da Sousa i jej dzieci, które poinformowały, że 17 sierpnia 1966 r. Widzieli "owalny przedmiot o pomarańczowym kolorze z pasmem ognia wokół jego krawędzi… wysyłanie promieni we wszystkich kierunkach… wisi nad wierzchołkiem "Morro do Vintém. Według da Sousa obiekt "wznosił się i opadał pionowo na jakieś trzy lub cztery minuty".
Na koniec powinieneś wiedzieć, że Miguel i Manoel nie byli jedynymi męskimi technikami, którzy umierali na wytrzymałym wzgórzu w Brazylii w latach sześćdziesiątych. W 1962 r. Stwierdzono, że technik telewizyjny Hermes został znaleziony martwy w Morro do Cruzeiro, również w stanie Rio de Janeiro. Czołową maskę znaleziono również w pobliżu ciała Hermesa.
Ostatecznie wydaje się prawdopodobne, że wszystko, co było w zużytych kapsułach prawdopodobnie spowodowało śmierć mężczyzn, czy to celowo, czy nie, nie jest jasne, chociaż biorąc pod uwagę, że mężczyźni poświęcili czas na zakup płaszcza przeciwdeszczowego (wtedy padało), myślę, że nie poszli na ten szczyt, chcąc zostawić ciało za sobą, w przeciwnym razie dlaczego mieliby się przejmować, gdyby się zmoczyli? W każdym razie, tak jak w przypadku masek wiodących, wydają się one być noszone po to tylko, aby osłonić oczy przed "intensywną świetlistością" duchów, które widzieli na szczycie wzgórza.
Zalecana:
Ciekawy przypadek gigantycznych strzał betonowych, które rozciągały się od Nowego Jorku po Kalifornię

Oto artykuł z Czytelnika wujka Johna DZIEŃ TRIPPERS Kiedy w 1920 r. Urząd pocztowy USA wprowadził usługę poczty lotniczej, pocztę można było latać tylko w dzień, kiedy piloci mogli sprawdzić, dokąd zmierzają. W czasach przed wyrafinowanymi systemami nawigacyjnymi latanie po zmroku było po prostu zbyt niebezpieczne. Piloci, którzy transportowali pocztę, poruszali się
Ciekawy przypadek pustelników do wynajęcia

Poniżej znajduje się artykuł z Czytelnika wujka Johna. Co milionerzy robią, by pochwalić się swoim bogactwem? Niektórzy kupują egzotyczne zwierzęta, duże domy lub fantazyjne samochody. Ale 300 lat temu wybuchła moda na bogatych Brytyjczyków, by kupować ludzi - nie po to, by byli sługami (już ich mieli), ale po to, żeby po prostu wędrować po podwórku. HERMITAGE, SWEET
Ciekawy przypadek Gregory Packer - The Everyman

Od ponad dwóch dekad, jeśli nowojorskie wiadomości (lub jakakolwiek inna teraźniejszość) potrzebują dźwięku lub cytatu z "everymana" lub "człowieka na ulicy", aby zakończyć opowieść, był jeden człowiek, którego byli w stanie polegać na niemal oszałamiającym poziomie spójności - Gregory Packer. Od połowy lat 90. Packer został zacytowany w setkach
Ciekawy przypadek kichania słońcem

Czy kiedykolwiek byłeś w ciemnym miejscu, na przykład w kinie lub w pokoju z zamkniętymi wszystkimi roletami i wyszedłeś na zewnątrz w świetle dziennym, kiedy nagle zaczynasz kichać niekontrolowanie? Nie miałeś kataru ani ochoty kichać przed tym wystawieniem na działanie promieni słonecznych, ale po prostu nie możesz pomóc temu wielkiemu achoo? Jeśli
Ciekawy przypadek "The Spark Ranger"

Roy Sullivan urodził się w 1912 roku w hrabstwie Greene w środkowej Wirginii, dziś jest domem dla zaledwie osiemnastu tysięcy osób. Był czwartym z jedenastu dzieci i mieszkał z rodziną w górach Blue Ridge. W 1940 roku, w wieku 28 lat, Sullivan dołączył do patrolu strażackiego parku narodowego. Stał się jednym z trzech strażników do monitorowania