Logo pl.emedicalblog.com

Ten dzień w historii: 10 grudnia - okup

Ten dzień w historii: 10 grudnia - okup
Ten dzień w historii: 10 grudnia - okup

Sherilyn Boyd | Redaktor | E-mail

Wideo: Ten dzień w historii: 10 grudnia - okup

Wideo: Ten dzień w historii: 10 grudnia - okup
Wideo: Lektor pl dobry film polecam 2024, Może
Anonim

Ten dzień w historii: 10 grudnia 1963

10 grudnia 1963 roku Frank Sinatra odebrał telefon od grupy współkonspiratorów, którzy od 8 grudnia trzymali jego syna, Franka Jr., zakładnika. Domagali się zapłaty okupu w wysokości 240 000 $ (obecnie około 1,8 miliona USD), którą Sinatra natychmiast zapłacił.
10 grudnia 1963 roku Frank Sinatra odebrał telefon od grupy współkonspiratorów, którzy od 8 grudnia trzymali jego syna, Franka Jr., zakładnika. Domagali się zapłaty okupu w wysokości 240 000 $ (obecnie około 1,8 miliona USD), którą Sinatra natychmiast zapłacił.

To była dziwna zbrodnia. Porwanie zostało popełnione przez dwóch starych kolegów ze szkoły, którzy uprowadzili syna żywej legendy, by szybko zarobić. I to nie była żadna żywa legenda - ta, która miała słaby kontakt z wpływowymi ludźmi od Kennedych do tłumu. Najwidoczniej ich motto brzmiało: "idź do domu albo idź do domu".

Barry Keenan i Joe Amsler, dwójka 23-latków z Los Angeles, śledzili Franka Sinatrę Jr. przez kilka tygodni. Po kilku spartaczonych próbach, para zdecydowała się uderzyć w dniu 8 grudnia 1963 roku, kiedy Sinatra grał Harrah's Club Lodge w Lake Tahoe.

Ta dwójka pojawiła się w drzwiach garderoby piosenkarza około godziny 21. udając, że robi dostawę. Wewnątrz Keenan i Amsler wymachiwali pistoletami. Zawiązali przyjaciółkę Sinatry, która miała pecha być obecnym i z zawiązanymi oczyma, wyśliznęła mu się przez boczne drzwi. Para udało się przedrzeć przez blokady drogowe, a nawet faktyczne zatrzymanie przez policję do ich kryjówki na przedmieściu L.A.

F.B.I. został przywieziony o 9:40 po południu. Agenci spotykali się osobno z rodzicami Franka Jr., a wszystkie strony zakładały, że motyw był finansowy. Sinatrze polecono czekać na nieuchronny popyt na okup, a FBI mogło go stąd zabrać. Nie musieli długo czekać.

Następnej nocy John Irwin, który był Keenanem i kontaktem z okupem Amslera, zadzwonił do Sinatry Senior, żądając 240 tysięcy dolarów za powrót swojego 19-letniego syna. Wręczył gotówkę FBI, który sfotografował to wszystko. Zgodnie z instrukcjami Per Irwin spadła 11 grudnia między dwoma szkolnymi autobusami w Sepulveda w Kalifornii.

Keenan i Amsler podnieśli ciasto, a Irwin wypuścił Franka Sinatrę Jr. w Bel Air. Został zabrany do domu swojej matki Nancy po tym, jak powiedział strażnikowi, kim jest. Powiedział agentom FBI, co wie, ale to nie było tak, jak z zawiązanymi oczami. Ale to było w porządku, ponieważ John Irwin opowiedział całą historię swojemu bratu, który z kolei podzielił się każdym szczegółem z FBI w San Diego.

Kilka godzin później Keenan i Amsler zostali schwytani, a większość pieniędzy z okupu została odzyskana. Niektóre z nich były powiązane z sejfem, który Barry Keenan podzielił się ze swoim przyjacielem Deanem Torrence'em ze śpiewającego duetu Jan and Dean.

Torrence został wezwany jako świadek podczas procesu i na początku zeznał, że nic nie wie o planach swojego przyjaciela na uprowadzenie Franka Sinatry Jr. Ale później zmienił swoją melodię, ale dodał, że nigdy nie myślał, że Barry pójdzie za jego przykładem.

Obrona twierdziła, że Frank Sinatra Jr. (inni teoretyści spisku twierdzili, że S.) stoi za sprawą porwania, jako sposób na zdobycie rozgłosu dla początkującej kariery Jr. Niewiele kupiło tę historię, w tym jury, a pierwotnie współkonspiratorzy zostali skazani i skazani na dożywocie - plus - 75 lat. Dzięki procesowi odwoławczemu wszystkie odbyły krótsze wyroki (Amsler i Irwin służyli przez trzy i pół roku, podczas gdy Keenan służył cztery i pół).

Jeśli chodzi o Franka Jr., pomimo braku dowodów, przez dziesięciolecia miał do czynienia z teoretykami spiskowymi, którzy byli przekonani, że naprawdę wszystko poukładał.

Zalecana: