Logo pl.emedicalblog.com

Kiedy pierwsi ludzie zaczęli klaskanie, aby pokazać wdzięczność?

Kiedy pierwsi ludzie zaczęli klaskanie, aby pokazać wdzięczność?
Kiedy pierwsi ludzie zaczęli klaskanie, aby pokazać wdzięczność?

Sherilyn Boyd | Redaktor | E-mail

Wideo: Kiedy pierwsi ludzie zaczęli klaskanie, aby pokazać wdzięczność?

Wideo: Kiedy pierwsi ludzie zaczęli klaskanie, aby pokazać wdzięczność?
Wideo: Ojciec Pio powiedział mi, że mam bardziej kochać ludzi - świadectwo ks. Aleksandra Sewastianowicza 2024, Kwiecień
Anonim
Klaskanie jest niemalże wszechobecnym sposobem, w jaki okazujemy naszą wdzięczność, szczególnie gdy jesteśmy w dużych grupach. Ale czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, dlaczego bicie naszych rąk razem stało się tak blisko związane z zatwierdzeniem i skąd pochodzi ta praktyka?
Klaskanie jest niemalże wszechobecnym sposobem, w jaki okazujemy naszą wdzięczność, szczególnie gdy jesteśmy w dużych grupach. Ale czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, dlaczego bicie naszych rąk razem stało się tak blisko związane z zatwierdzeniem i skąd pochodzi ta praktyka?

Po pierwsze, pomysł klaskania, by okazać uznanie, jest wyuczonym zachowaniem. Zazwyczaj dzieci zaczynają klaskanie przed ukończeniem pierwszego roku życia, ale bez zachęty ze strony rodziców, to raczej zachowanie, które nie jest często używane, a na pewno nie okazywanie uznania - po prostu dziecko odkrywa, że może hałasować rękami i przez jakiś czas jest tym zafascynowany. Odtąd rodzice zazwyczaj zaczynają (świadomie lub nie) ucząc ich używać tego ruchu i dźwięku, by okazać entuzjazm. To nie przenosi się na inne naczelne. Nasi najbliżsi żyjący krewni w królestwie zwierząt byli znani z klaszczenia w niektórych przypadkach, ale jest to zachowanie używane do oznaczania lęku lub przyciągania uwagi do siebie - zazwyczaj dlatego, że znaleźli jedzenie - nie po to, by wyrazić zgodę.

Kto więc był pierwszym, który zdecydował, że dźwięk klaskania, który możemy wykonać własnymi rękami, powinien zostać użyty do wykazania aprobaty lub entuzjazmu? Są tacy, którzy wierzą, że pochodzenie oklasków idzie aż do zarania ludzkości. Na przykład profesor Bella Itkin ze Szkoły Teatralnej DePaul University wysunęła teorię, że siedząc przy ogniskach opowiadających historie, wraz z uroczystym "bębnieniem i tupaniem stóp … prawdopodobnie zaczęły się tam również oklaski".

Jeśli chodzi o udokumentowaną historię, poza niektórymi odniesieniami do klaskania, aby okazać uznanie, które pojawiają się w różnych księgach Biblii, takich jak w Księdze Królów, które były prawdopodobnie napisane około 6 wieku pne, ogólnie uważa się, że oklaski można prześledzić wstecz przynajmniej starożytni Grecy, którzy w tym samym czasie byli znani z hałaśliwej publiczności, i uważali udział publiczności w przedstawieniach za coś z obywatelskiego obowiązku.

Dokładna forma tego udziału różniła się w zależności od nastroju tłumu i jakości występów, a odbiorcy w starożytnej Grecji nie byli niechętni do rzucania kamieni i jedzenia u wykonawców, których nie lubili (patrz: Czy kiedykolwiek istniał rzeczywisty przypadek kogoś Bycie obrzuconym pomidorami podczas występu?). Natomiast szczęśliwi lub entuzjastyczni tłumy często okazywali swoje uczucia, krzycząc, tupiąc nogą i robiąc wszystko, co robili tyle hałasu, ile to możliwe. To, czy konkretnie obejmowało klaskanie w dłonie, nie jest dziś jasne, ale biorąc pod uwagę, że jednym z najlepszych sposobów, w jaki ludzie muszą wytwarzać hałas, poza używaniem strun głosowych lub gwizdów, jest uderzanie naszych rąk razem, wydaje się, że jest to duża szansa że to zrobili starożytni greccy odbiorcy.

To powiedziawszy, najwcześniejsze udokumentowane odniesienia do konkretnego aktu oklaskiwania w celu oznaczenia aprobaty (gdzie randki są pewne) można prześledzić aż do Republiki Rzymskiej. Te pierwsze wyraźne wzmianki pojawiły się w sztukach słynnego dramatopisarza z Rzymu z trzeciego wieku pne, Plautusa, który często włączał kierunek w swoich sztukach, prosząc jednego z aktorów, by wystąpił po ostatniej przemowie, by powiedzieć "Valete et plaudite!", Łaciński dla "Żegnajcie i oklaski" - słowo plaudite z grubsza oznaczające "uderzyć", odnosząc się do aktu uderzenia w dłonie.

Rzymska publiczność nie ograniczała się tylko do klaskania i mogli rozmaicie demonstrować swoją aprobatę, klikując palcami, machając dookoła swoim togami lub, jeśli uczestniczyli w meczu gladiatorów, machali kciukami w powietrzu (ale nie w prawdopodobnie myślisz, patrz: The Truth about Roman Gladiators and Thumbs Up). Podobnie jak przed nimi Grecy, rzymska publiczność była szczególnie ceniona za ich negatywne reakcje, a rzeczy takie jak drwiny i rzucanie przedmiotów są niezwykle powszechne. Ponownie, idea "pasywnej publiczności" przy jakimkolwiek występie jest niesamowicie aktualnym zjawiskiem, a zmiana zaczyna się na dobre zaledwie nieco ponad sto lat temu. Historycznie, tłumy zawsze były zachęcane do wyrażania swojego entuzjazmu (lub pogardy), a czasami nawet w jakiś sposób biorą udział w przedstawieniu. W rzeczywistości przez większą część historii teatru obserwowanie tego, do kogo dołączyli się widzowie, było o połowę mniejsze od wyjścia na pokaz.

W każdym razie, odkąd po raz pierwszy ustanowiono normę przez starożytnych Rzymian (przynajmniej jeśli chodzi o dobrze udokumentowaną historię), aplauz jako znak aprobaty był wyjątkowo trwałym zjawiskiem w niezliczonych kulturach ludzkich, pozostając stałym elementem dramatów, przemówienia i koncerty do dziś, z kilkoma niezwykłymi wyjątkami. Na przykład, oklaskiwanie podczas Dzisiejszy występ orkiestry jest uważany za niewiarygodnie niegrzeczny, kontrastujący z czasem, w którym wiele z tych utworów zostało napisanych, gdy brawa podczas koncertu były nie tylko zachęcane, ale mogły aktywnie wpływać na strukturę spektaklu. Kompozytorzy, tacy jak Beethoven i Mozart, byli znani z tego, że natychmiast powtarzali fragmenty ruchu, jeśli reakcja publiczności była wystarczająco pozytywna i czerpali wielką przyjemność ze słuchania oklasków podczas trudnych technicznie lub imponujących odcinków - coś, co byłoby uznane za tabu w nowoczesnych przedstawieniach.

Na przykład w liście do ojca w 1778 roku Mozart zauważył, że jego przyjemność sprawia publiczności, która często przerywa występ z aplauzem,

W samym środku Pierwszego Allegro pojawił się Przejście, o którym wiedziałem, że by się podobało, a cała publiczność została wysłana w zachwyt - było wielkie aplauzowanie - i jak wiedziałem, kiedy napisałem ten fragment, jaki dobry efekt, Przyniosłem to jeszcze raz na końcu ruchu - i znowu poszli, Da capo.Andante również został dobrze przyjęty, ale finałowy Allegro szczególnie ucieszył - ponieważ słyszałem, że tutaj ostatni Allegros zaczynają się jak pierwszy Allegros, a mianowicie ze wszystkimi instrumentami grającymi, a przede wszystkim unisono; w związku z tym zacząłem ruch z zaledwie 2 skrzypcami grającymi cicho przez 8 taktów - potem nagle pojawia się forte - ale publiczność, z powodu spokojnego początku, uciszyła się nawzajem, tak jak się spodziewałem, a potem przyszła forte-well słysząc to i klaskanie było jednym i tym samym. Byłem bardzo zachwycony, poszedłem zaraz po Sinfonie do Palais Royal - kupiłem sobie lody, odmówiłem różaniec, tak jak obiecałem - i poszedłem do domu.

Indywidualni wirtuozi z przeszłości znani byli również z tego, że grają publiczność w sposób, który nie odbiega dziś od gwiazd muzyki pop, a najbardziej znanym z nich jest chyba XIX-wieczny pianista Franciszek Liszt. Choć publiczność na współczesnym recitalu fortepianowym niemal na pewno byłaby śmiertelnie cicha podczas grania pianisty, publiczność na koncercie Liszta krzyczałaby, klaskała i krzyczała przez cały występ. Liszt z kolei doił swoje reakcje, grając jedną ręką, improwizując sekcje w locie i chłostając swoje długie, luksusowe włosy tam i z powrotem; był także znany z tego, że zakończył swoje występy, rzucając do tłumu rękawiczki i chustki.

Praktyka oklaskiwania podczas takich klasycznych występów została w znacznym stopniu wyeliminowana pod koniec XIX wieku, w tym samym czasie zaczęło pojawiać się bierne widowisko w wielu rodzajach występów. W odniesieniu do tych klasycznych miejsc wielu kompozytorów zaczęło tworzyć dzieła bez przerw między ruchami, aby zniechęcić do oklasków. Kompozytor Richard Wagner jest znany jako osoba, która przyczyniła się do zatrzymania spontanicznych aplauzów, gdy odwołał się do tłumu bezpośrednio podczas pierwszego występu Parsifal w 1882 roku, aby nie dopingować do końca. Od tego dnia każda osoba, która próbowała klaskać podczas tej opery, będzie syczona i wpatrzona w tłum przez tłum, aż się zatrzymają.

Zalecana: