Logo pl.emedicalblog.com

The Many Unrealized Beatles Film Projects

The Many Unrealized Beatles Film Projects
The Many Unrealized Beatles Film Projects

Sherilyn Boyd | Redaktor | E-mail

Wideo: The Many Unrealized Beatles Film Projects

Wideo: The Many Unrealized Beatles Film Projects
Wideo: The Beatles: Get Back | Official Trailer | Disney+ 2024, Może
Anonim
The Beatles trafili do wielkiego czasu i stali się gwiazdami narodowymi w Wielkiej Brytanii na początku 1963 roku. Zwiedzili kraj, grając niezliczoną ilość koncertów w teatrach, salach muzycznych i klubach. Ich płyty i albumy, z których każdy wydawał się lepszy od poprzedniego, wkrótce osiągnęły pierwsze miejsce w swoich listach sprzedaży. Pojawiali się we wszystkich możliwych współczesnych programach telewizyjnych. Kolejnym logicznym krokiem w ich rozkwitającej karierze były "filmy".
The Beatles trafili do wielkiego czasu i stali się gwiazdami narodowymi w Wielkiej Brytanii na początku 1963 roku. Zwiedzili kraj, grając niezliczoną ilość koncertów w teatrach, salach muzycznych i klubach. Ich płyty i albumy, z których każdy wydawał się lepszy od poprzedniego, wkrótce osiągnęły pierwsze miejsce w swoich listach sprzedaży. Pojawiali się we wszystkich możliwych współczesnych programach telewizyjnych. Kolejnym logicznym krokiem w ich rozkwitającej karierze były "filmy".

Pierwsza filmowa oferta The Beatles była drobnym, plastycznym dramatem o nazwie "The Yellow Teddy Bears". Fabuła filmu jest opisana następująco: "Klika dziewcząt w angielskiej szkole nosi na sobie mały żółty miś w mundurze, oznaczający, że stracili dziewictwo. Linda, liderka dziewczyny, obawia się, że może być w ciąży ze swoim chłopakiem odświeżającym okna "Kinky", początkującym piosenkarzem popowym. Trwa streszczenie, ale myślę, że termin "nuff said" trafnie pasuje.

W "The Yellow Teddy Bears" The Beatles mieli zaśpiewać sześć liczb, z których żadna nie została napisana samodzielnie. Został wydany pod znacznie mniej atrakcyjnym tytułem "Gutter Girls" w 1964 roku. Wydaje się, że Beatlesi dokonali wielkiego wyboru kariery zawodowej, aby dać kciuki w dół do tego.

Zamiast tego, chłopcy postanowili zagrać w dwóch kolejnych filmach, "A Hard Day's Night" w 1964 r. I "Help!" W 1965 r. Oba filmy były ogromnymi hitami w kasach, "A Hard Day's Night" również zebrały się w pobliżu jednogłośnych entuzjastycznych recenzji, chociaż krytycy oceniali, że "Pomoc" jest znacznie mniejszym filmem.

The Beatles pierwotnie podpisali trzy-obrazową umowę z United Artists pod koniec 1963 roku, a teraz nadszedł czas, aby zdecydować się na oficjalny trzeci film. Plotki rozniosły się na temat tego, o czym może być projekt filmowy. Pierwsza możliwość została nazwana "A Talent for Loving" (lub "The Great Cowboy", napisany przez Richarda Condon'a, wybitnego scenarzystę, który napisał "The Manchurian Candidate" z 1962 roku). Opisany jako western, spisek obejmował czterech pionierów Liverpoolu w Starego Zachodu, włączając w to wstrząsający wyścig koni i uczucia dobrze sytuowanej (i najprawdopodobniej pięknej) kobiety.

"Talent dla kochających" został oficjalnie ogłoszony jako kolejny projekt filmowy Beatlesów na początku 1965 roku, ale Fab Four ostatecznie odrzucił projekt. (Film został nakręcony, a wydany w 1969 jako "Gun Crazy" z Richardem Widmarkem.)

Paul McCartney zawsze kochał filmy animowane Walta Disneya, a inny pomysł z połowy lat sześćdziesiątych polegał na tym, że chłopcy pojawili się w animowanym filmie Disneya "The Jungle Book". Plan był dla Beatlesów napisać kilka oryginalnych piosenek do filmu i możliwe, że pojawią się na żywo pod koniec (odcienie późniejszej "Żółtej łodzi podwodnej"). Jednak Lennon stanowczo sprzeciwiał się temu pomysłowi, a Beatlesi nigdy nie zrobili filmu Disneya (chociaż w ostatecznej wersji "Księgi dżungli" pojawiły się sępy z mopem z nieco brytyjskimi akcentami).

Film "Trzy muszkieterowie" został również zaproponowany do trzeciego filmu Beatlesów, ale to też nigdy nie miało miejsca. Film miał zawierać znaczącą komedię fizyczną, której chłopcy nie mieli nastroju (ani stanu) w połowie lat 60. Film miałby podobno nadal przedstawiać siebie jako "sympatycznego mopa", do którego w połowie lat 60. bardzo się zmęczyli. Co więcej, Beatlesi doskonale zdawali sobie sprawę z okropnych filmów Elvisa Presleya z lat 60. i chcieli uniknąć tej pułapki za wszelką cenę. (Choć ostatecznie go odrzucili, Dick Lester, który wyreżyserował pierwsze dwa filmy Fab Four, miał wyreżyserować trzy filmy inspirowane "Trzema muszkieterami" (sans Beatles) w 1973 r. "Trzej muszkieterowie", 1974 r. "Czterej muszkieterowie: Zemsta Milady ", I 1989" Powrót trzech muszkieterów ".)

Innym, o wiele ciekawszym animowanym projektem, było ukazanie chłopców w wersji J.R.R. "Władca Pierścieni" Tolkiena. Oddanie miało być: John jako Gollum, Paul jako Frodo, George jako Gandalf, a Ringo jako Sam. "Władca Pierścieni", w przeciwieństwie do "Księgi dżungli" Disneya, miał pełne poparcie (i entuzjazm) Johna Lennona, ale niestety, posiadłość Tolkiena odmówiła przyznania im praw do robienia takiego filmu.

Pod koniec 1966 roku Walter Shenson, producent "A Hard Days Night" i "Help!", Ogłosił, że w następnym filmie Beatles będą grali nie The Beatles, ale "cztery postacie, które wyglądają, myślą i mówią jak Beatlesi, ale są (w rzeczywistości) różnymi postaciami ". Shenson kontynuował: "Jedynymi innymi kryteriami byłyby to, że każdy nowy film Beatlesów musiałby być współczesny. Nie chcą robić historii z epoki ".

To była prawdopodobnie geneza następnej potencjalnej propozycji filmowej Beatlesów, bardzo interesująca, którą omawiano na początku 1967 r. Pod tytułem "Shades of a Personality".Intrygujący wątek fabularny dotyczył człowieka (Johna Lennona) o rozdwojeniu osobowości - wynikowej "osobowości" granej przez Paula, George'a i Ringo. Podczas gdy The Beatles nie odrzucili tego wyraźnie, ostatecznie odłożono go na bok, podczas gdy pracowali nad innymi rzeczami.

W tym samym czasie, dramatopisarz Joe Orton został również zamówiony przez menedżera Beatlesów, Briana Epsteina, aby napisał odpowiedni scenariusz. Orton zaadaptował "Shades of Personality" w "Up Against It" - ekscytująca opowieść o seksie, poligamii, wojnie i transwestytach.

Dlaczego więc "Up Against It" nigdy nie powstało? Teorię, że to dlatego, że scenariusz był dość niepokojący w latach 60-tych i prawdopodobnie spowodowałoby szkodę w starannie spreparowanym wizerunku Beatlesów, nawet jeśli ich aktorstwo było gotowe na tabakę. Paul McCartney podaje jednak w skrócie: "Powód, dla którego nie zrobiliśmy" Up Against It ", nie był spowodowany tym, że był zbyt daleko, czy coś w tym stylu. Nie zrobiliśmy tego, ponieważ był gejem. Nie byliśmy gejami i naprawdę to wszystko. To było naprawdę proste. Brian był gejem [tak jak Joe Orton], więc on i gejowski tłum mogli to docenić. Teraz nie chodzi o to, że jesteśmy antygejami, tylko że Beatlesi nie byli gejem ".

Historia "Up Against It" oficjalnie zakończyła się smutną i tragiczną notą w sierpniu 1967 roku. Kenneth Halliwell, wspólnik Joe Orton, zamordował młodego dramatopisarza i natychmiast zabił się. Przez okropny zbieg okoliczności Brian Epstein zmarł zaledwie kilka dni później z powodu przedawkowania narkotyków.

Choć nie oficjalnie trzeci film w ich umowie, Beatlesi mieli nakręcić film "Magical Mystery Tour", 52-minutowy film telewizyjny, w drugiej połowie 1967 roku. "Magical Mystery Tour" został okrutnie potępiony przez krytyków i został Powszechnie zgodzili się być pierwszą "flopem" chłopców w ich poprzedniej nienagannej karierze. Chłopcy również zrobili krótki 52-sekundowy występ w uroczym animowanym klasycznym filmie "Yellow Submarine" w 1968 roku i wnieśli kilka oryginalnych piosenek do filmu. Choć początkowo nie byli entuzjastycznie nastawieni do tego projektu, uwielbiali "Żółtą łódź podwodną", kiedy zobaczyli jej projekcję.

W 1970 r. Fab Four stworzył "Let It Be" - film dokumentalny o tworzeniu albumu o tej samej nazwie. Przedstawia ostatnie fragmenty Beatlesów, wykonane zaledwie kilka miesięcy przed ich ostatecznym, bolesnym rozdarciem. Po kilku latach poszukiwań i kilku odrzuconych możliwości, "Let It Be" miał być filmem, który oficjalnie zakończył kontrakt "Beatle" z 1963 roku.

Zalecana: