Logo pl.emedicalblog.com

Ten czas to facet, który wylądował helikopterem na szczycie Everestu

Ten czas to facet, który wylądował helikopterem na szczycie Everestu
Ten czas to facet, który wylądował helikopterem na szczycie Everestu

Sherilyn Boyd | Redaktor | E-mail

Wideo: Ten czas to facet, który wylądował helikopterem na szczycie Everestu

Wideo: Ten czas to facet, który wylądował helikopterem na szczycie Everestu
Wideo: Zostawił żonę 100m od szczytu by wejść na Everest, kiedy wrócił było już za późno na ratunek 2024, Może
Anonim
Dla wielu wspinaczy, alpinistów i generalnych fanów środowisk o niskiej zawartości tlenu, szczyt Mount Everest reprezentuje dosłowny szczyt fizycznych osiągnięć. Jednak okazało się, że sępy potrafią przetrwać nawet na wysokości 40 000 stóp lub 12 200 metrów nad poziomem morza i rzeczywiście widziano je latające na tej wysokości. (Dla porównania jest to około 11 000 stóp lub 3350 metrów powyżej szczytu Everestu.) Tymczasem śmieciarze są roześmiani w obliczu warunków na Everest, zdolnych do przetrwania nawet od dawna wystawionych na działanie kosmosu bez żadnych skutków ubocznych. (Chociaż, uwaga: ludzie mogą faktycznie przetrwać w pobliżu próżni kosmicznej przez około 90 sekund bez długotrwałego uszkodzenia, ale nie mamy nic na tardigradzie, aby uzyskać wytrzymałość w niemal każdym środowisku.) I nie mówmy nawet o drobnoustrojach … In na koniec są istoty, które potrafią przewyższyć nawet najlepszych ludzi w praktycznie każdym intensywnym fizycznie zadaniu, na które mamy ochotę, bez względu na to, jak ciężko trenujemy i jak dobre są nasze genetyki.
Dla wielu wspinaczy, alpinistów i generalnych fanów środowisk o niskiej zawartości tlenu, szczyt Mount Everest reprezentuje dosłowny szczyt fizycznych osiągnięć. Jednak okazało się, że sępy potrafią przetrwać nawet na wysokości 40 000 stóp lub 12 200 metrów nad poziomem morza i rzeczywiście widziano je latające na tej wysokości. (Dla porównania jest to około 11 000 stóp lub 3350 metrów powyżej szczytu Everestu.) Tymczasem śmieciarze są roześmiani w obliczu warunków na Everest, zdolnych do przetrwania nawet od dawna wystawionych na działanie kosmosu bez żadnych skutków ubocznych. (Chociaż, uwaga: ludzie mogą faktycznie przetrwać w pobliżu próżni kosmicznej przez około 90 sekund bez długotrwałego uszkodzenia, ale nie mamy nic na tardigradzie, aby uzyskać wytrzymałość w niemal każdym środowisku.) I nie mówmy nawet o drobnoustrojach … In na koniec są istoty, które potrafią przewyższyć nawet najlepszych ludzi w praktycznie każdym intensywnym fizycznie zadaniu, na które mamy ochotę, bez względu na to, jak ciężko trenujemy i jak dobre są nasze genetyki.

Ale wiesz, co nie może zrobić żadna inna znana żywa istota? Używaj ich umysłów, aby stworzyć maszynę do wykonania wyjątkowo trudnego i niebezpiecznego zadania w ciągu około pół godziny, a jednocześnie kopiąc w bardzo wygodne krzesło. I to właśnie zrobił francuski pilot myśliwski Didier Delsalle, kiedy podbił Everest w produkcie ludzkiej pomysłowości - helikoptera Eurocopter Ecureuil AS350 B3. Ludzie 1, Królestwo zwierząt 0.

Chociaż Delsalle jest pierwszą i jak dotąd jedyną osobą w historii, która wylądowała helikopterem na szczycie najwyższego szczytu świata, podobni mu śmiałkowie i piloci próbowali zrobić to dokładnie od co najmniej wczesnych lat siedemdziesiątych. Jednym z najbardziej znanych z tych osób jest Jean Boulet, który nadal posiada rekord na najwyższych wysokościach osiągnięty przez śmigłowiec na 40,820 stóp (12,442 metrów), w którym momencie jego silnik zginął, choć udało mu się wylądować bezpiecznie. (Tak, wbrew powszechnemu przekonaniu, helikoptery nie spadają jak kamień, gdy silnik umiera, i są względnie bezpieczne w tym stanie, w rzeczywistości masz większe szanse na przetrwanie w helikopterze, gdy silnik zawiedzie niż ty robić w samolocie, gdzie to samo dzieje się.)

Podobnie jak Boulet przed nim, Delsalle poruszył temat lądowania śmigłowca na Everest w towarzystwie, do którego latał helikopterem (w tym przypadku Eurocopter) i był podobnie zwalniany przez menedżerów killjoy, którzy nie chcieli radzić sobie z negatywnym PR, jeśli się rozbił.

Delsalle nie pozwolił, by temat upadł i wielokrotnie zaszkodził wyższym wynikom w firmie, używając lepszych niż oczekiwano wyników testu nowego silnika w 2004 roku, aby przekonać Eurocoptera, że wyładunek helikoptera Ecureuil AS350 B3 na Everest był całkowicie możliwy. Kierownictwo firmy ostatecznie ustąpiło i dało Delsalle'emu trochę czasu (i śmigłowca), aby sprawdzić swoją hipotezę. W końcu, mimo że nieudana próba spowodowałaby powstanie negatywnej prasy, sukces byłby świetnym posunięciem marketingowym, a helikopter robiłby coś, czego nigdy nie robili inni.

Lub, jak powiedziałby sam Delsalle,

Chodziło o to, aby udowodnić naszym klientom wszystkie marże, jakie mają podczas używania helikoptera w normalnej certyfikowanej kopercie, w porównaniu do możliwości śmigłowca podczas testu w locie.

Następnie Delsalle wziął śmigłowiec i poleciał na 29,500 stóp, około 6 500 stóp nad maksymalną wysokością operacyjną helikoptera i około 500 stóp wyżej niż szczyt Everestu.

Nie ma problemu.

Po wielu dodatkowych testach udowodniono, że helikopter teoretycznie nie miałby problemów z lądowaniem na szczycie Everestu, a Delsalle i jego zaufany helikopter wyruszyli do Nepalu.

Tam, podczas przeprowadzania rozpoznania na górze, Delsalle ugruntował swoją reputację jako wszechstronnego, niesamowitego faceta, poświęcając czas na uratowanie dwóch skręconych japońskich wspinaczy. Kiedy nie ratował życia, można go było znaleźć w pobliżu wieszaka, próbując upuścić każdy gram z jego ciężaru. Podobnie, lekko rozjaśnił helikopter, zdejmując siedzenia pasażera - celem tego wszystkiego było wydłużenie czasu lotu. Jednakże, w ramach celu tej kampanii reklamowej było pokazanie, co mógł zrobić Ecureuil AS350 B3, poza tym marginalnym rozładowaniem ładunku, nie wprowadzono żadnych innych modyfikacji.

Tak więc rankiem 14 maja 2005 roku Delsalle włożył dwie pary bielizny termicznej pod kombinezon i wystartował. Jeśli chodzi o wybór stroju, było to potrzebne, gdy leciał przez całą długość z otwartym oknem … Zrobił to, zamiast utrzymywać kontrolę nad klimatem, ponieważ obawiał się, że jego okna zamarzną w temperaturze -31 F (-35 C) gdyby nie utrzymywał temperatury wyrównanej po obu stronach szyby.

Jeśli chodzi o wznoszenie, nie było to takie łatwe, jak po prostu wzniesienie się na wymaganą wysokość - Delsalle musiał poradzić sobie z dość niezwykłymi przeciągami, co jest jednym z powodów, dla których nawet śmigłowiec ratowany na ekstremalnych wysokościach na Everest jest rzadkością. Jak stwierdził,

Po jednej stronie góry, po stronie wznoszenia, nie byłem w stanie zbliżyć się do góry, ponieważ nawet biorąc całą moc samolotu, wciąż się wspinałem.Ale oczywiście po drugiej stronie miałeś stronę zwiadowczą, a po tej stronie, nawet z prędkością 60 węzłów na wskaźniku prędkości, cofałem się… a helikopter z pełną mocą nie był wystarczająco silny, by temu przeciwdziałać.

"Lądowanie", lub bardziej trafne dotykanie, również nie było łatwym zadaniem.

Gdy dojdziesz do szczytu, osiągniesz punkt wznoszenia, a wiatry z prądem wznoszącym będą miały siłę wystarczającą do wyrzucenia cię, gdy tylko zbiorą się na dół. Musiałem przykleić moje płozy na szczycie i wepchnąć się w góry, aby pozostać na szczycie. Kolejny duży problem polega na tym, że nie masz wizji szczytu i nie masz konkretnych wskazówek, ponieważ jesteś w najwyższym punkcie. W rzeczywistości jesteś w powietrzu i musisz spróbować znaleźć dokładnie to, gdzie jest szczyt.

Po przytrzymaniu płazów na maleńkim obszarze lądu, który jest szczytem przez 3 minuty i 50 sekund, Delsalle zdecydował, że nadszedł czas, aby jechać, co okazało się dość proste dzięki silnemu prądowi wstępnemu: "Musiałem tylko pociągnąć trochę kolektywu i bardzo łatwo latałem."

Zabawne, że nikt nie wspinał się na górę tego dnia, nie miał pojęcia, że Delsalle planuje to zrobić, a potem doniesiono władzom Nepalu o losowym śmigłowcu latającym wokół szczytu.

Ale oto najlepsza część - kiedy Delsalle wylądował i poszedł sprawdzić nagrania dokumentujące jego niesamowite osiągnięcie, komputer pokazał zero plików, w których powinny być nagrania. Tak, nie miał żadnych dowodów, że tak właśnie zrobił, unieważniając jego rekordową próbę.

Zamiast czekać, czy uda się odzyskać dane (i prawdopodobnie nie będą musieli znosić niedowiarków dłużej niż to absolutnie konieczne), Delsalle zdecydował się po prostu zrobić to wszystko od nowa następnego dnia - tym razem upewniając się, że urządzenie rejestrujące było funkcjonowanie. (Należy również zauważyć, że niektóre z pilności były spowodowane tym, że nikt nie zbierał się w danym dniu, ale był po, ze względów bezpieczeństwa, nie mógł spróbować dotknąć, jeśli ktoś wspinał się po szczycie).

Jeśli w tej chwili wątpisz w swoją historię z 14 maja, prawdopodobnie powinniśmy wspomnieć, że później mogli odzyskać dzienniki i wideo z pierwszego dnia, udowadniając, że zrobił to, co powiedział.

Oczywiście wątpiący będzie się utrzymywał bez względu na to, czy uderzysz ich w twarz dowodami wideo, dziennikami danych, kilkoma kontami wspinaczy Everest, które dostrzegą śmigłowiec latający wokół szczytu, jego ślady helikoptera, które przez pewien czas istniały w śniegu w tym święcie. szczyt, itp. Ale jeśli chodzi o Federalną Aeronautique Internationale i kilka innych takich oficjalnych organów, ponieważ jego dowód dwóch punktów na szczycie był niepodważalny, oficjalnie ratyfikowali oni jego niezwykłe osiągnięcie, ku rozczarowaniu wielu wspinaczy Everestu, który prawie powszechnie lamentował nad osiągnięciem dzięki rzekomej łatwości, z jaką osiągnięto szczytowanie.

Ale tutaj znowu czujemy się zmuszeni wskazać, że ludzie gromadzący wiedzę i doświadczenie potrzebne do zaprojektowania / skonstruowania maszyny, która następnie została niezwykle umiejętnie wylądowana na tej świętej, pokrytej śniegiem ziemi, nie jest tak naprawdę łatwy w ogóle, kiedy o tym myślisz. (I nawet nie zaczynajmy od tego, co trzeba było, aby zebrać wiedzę i doświadczenie, aby stworzyć narzędzia, które stworzyły części dla danej maszyny … lub narzędzia, które stworzyły części dla bardziej zaawansowanych narzędzi, takich jak zadziwiające umysły złożone komputery używane podczas całego procesu …)

Można nawet założyć, że szczyt Everestu w bardziej tradycyjny sposób jest o wiele rzędów łatwiejszy niż sposób, w jaki robił to Delsalle, patrząc na duży obraz.

Zalecana: