Logo pl.emedicalblog.com

Przywrócenie Fabrication

Przywrócenie Fabrication
Przywrócenie Fabrication

Sherilyn Boyd | Redaktor | E-mail

Wideo: Przywrócenie Fabrication

Wideo: Przywrócenie Fabrication
Wideo: Реставрация старой стиральной машины, работающей на бензине 2024, Może
Anonim

Oto dziwaczna historia anonimowego artysty, który tak bardzo chciał otrzymać zasługę za swoją pracę, że stanął przed sądem.

Image
Image

CUD W MARIENKIRCHE

W dniu 28 marca 1942 r. Niemieckie miasto portowe w Lubece zostało prawie całkowicie zniszczone przez alianckie bombowce podczas II wojny światowej. Ponad 230 brytyjskich samolotów zrzuciło 400 ton bomb, niszcząc tysiące domów, ratusz, dzielnicę handlową i kilka kościołów sprzed siedmiu wieków, w tym ogromną gotycką katedrę zwaną Marienkirche (Kościół Marii).

Bombardowanie wywołało burzę tak gorącą, że kościelne dzwony stopiły się. Po zakończeniu nalotu i mieszkańcy zaczęli oceniać szkody, dokonano niezwykłego odkrycia w Marienkirche. Intensywne ciepło topiło również dziesiątki warstw farby. Pod tą farbą: freski, styl malowania, w którym pigment nanosi się bezpośrednio na mokrą ścianę gipsową. Obrazy świętych, sceny biblijne i ikony religijne datowane są na lata pięćdziesiąte, kiedy kościół został zbudowany. Po tym, co nazwano "cudem Marienkirche", miasto szybko zebrało się, by wznieść tymczasowy dach katedry, aby chronić go przed dalszymi atakami, aby freski mogły zostać przywrócone po zakończeniu wojny … kiedykolwiek to by się zdarzyło.

FEY TO GO

Po zakończeniu wojny w 1945 r. Dach i mury Marienkirche zostały przebudowane, a prace zakończono w 1948 r. Urzędnicy miejscy zatrudnili wówczas słynnego niemieckiego konserwatora dzieł sztuki Dietricha Fey, który przywrócił do życia freski kościoła. Fey ukończył praktykę u swojego ojca, Ernsta Fey, berlińskiego historyka sztuki, który pracował nad odnowieniem i restaurowaniem fresków w kościołach w Niemczech w latach dwudziestych i trzydziestych. Ale to starszy Fey był artystą; młodsze umiejętności Fey'a były bardziej po stronie biznesowej, prowizji od lądowania i znalezienia zamożnych klientów.
Po zakończeniu wojny w 1945 r. Dach i mury Marienkirche zostały przebudowane, a prace zakończono w 1948 r. Urzędnicy miejscy zatrudnili wówczas słynnego niemieckiego konserwatora dzieł sztuki Dietricha Fey, który przywrócił do życia freski kościoła. Fey ukończył praktykę u swojego ojca, Ernsta Fey, berlińskiego historyka sztuki, który pracował nad odnowieniem i restaurowaniem fresków w kościołach w Niemczech w latach dwudziestych i trzydziestych. Ale to starszy Fey był artystą; młodsze umiejętności Fey'a były bardziej po stronie biznesowej, prowizji od lądowania i znalezienia zamożnych klientów.

W 1936 roku Feys miał więcej pracy, niż mogli znieść, i potrzebowali wykwalifikowanego asystenta. Wtedy właśnie skontaktował się z nimi Lothar Malskat. Niedawny absolwent Akademii Sztuk Pięknych w Królewcu (obecnie rosyjskie miasto Kaliningrad), Malskat może malować w dowolnej liczbie klasycznych stylów. (Jego ulubiony styl: malarstwo gotyckie z XIII wieku, podobnie jak freski Marienkirche). Malskat miał nadzieję stać się artystą, ale gdy dotarł do Berlina, jedyne dzieło malarskie, jakie mógł uzyskać, to malowanie domów. Był bezdomny i spał na ławce w parku, kiedy poprosił Feysa o pracę.

DOM Z CEGIEŁ

Pierwsze zadanie Malskata: pomaluj dom Dietricha Feya. Ale Fey sprowadził także Malskata do firmy konserwatorskiej, wypożyczając książki o sztuce kościelnej (obrazy religijne) i szkoląc go tak, jak pracowali. Malskat udowodnił swój talent w odbudowie St. Petri-Dom w 1937 roku, katedry w mieście Schleswig z dziełami sztuki datowanymi na XIV wiek. Najpierw musiał cofnąć obrażenia zadawane przez Feysa. Potem musieli pozbyć się pracy poprzedniego konserwatora, Augusta Olbersa. Zrobili tyle farby z renowacji Olbersa z lat 80. XIX wieku, że oszczędziły prawie wszystkie oryginalne dzieła sztuki.

Malskat wiedział, co robić. Wyblokoł cegłę, a następnie zabarwił ją na starą, łącząc wapno z różnymi kolorami farby. Po wyschnięciu malował odręcznie (i z pamięci) obrazy, które zostały przypadkowo usunięte. Wreszcie Malskat i Fey sztucznie starzeli rysunki w procesie zwanym zurückpatinieren - pocierając je cegłą. Przywódcy kościelni byli pod wrażeniem końcowego produktu, podobnie jak Alfred Stange, historyk sztuki na Uniwersytecie w Bonn. Nazwał te malowidła "ostatnim, najgłębszym, ostatnim słowem w sztuce niemieckiej".

UDAWAJ AŻ CI SIĘ UDA TO OSIĄGNĄĆ

II wojna światowa zakończyła działalność; Malskat został wcielony do Wehrmachtu i został zwolniony po zakończeniu wojny. Teraz bez pracy przeniósł się do Hamburga. Po raz kolejny był bezdomny, utrzymywał handel pornograficznymi rysunkami. W końcu pod koniec 1945 roku wyśledził Feya i poprosił o jego starą pracę.

Po wojnie Niemcy były w strzępach. Zostało zajęte przez obce mocarstwa i podzielone na dwa Zachodnie Niemcy i Wschodnie Niemcy. Gospodarka była słaba, a wszelkie dostępne środki zostały wykorzystane na odbudowę infrastruktury; odtworzenie sztuki nie było priorytetem powojennych Niemiec Zachodnich. Tak więc Fey wykorzystał swoje umiejętności biznesowe i malarskie umiejętności malarskie: zaczęli fałszować słynne obrazy. Fey dostarczył Malskatowi płótna, farby, pędzle i inne artykuły, a także książki o sztuce i listę nazwisk. Jego instrukcje: malowanie dzieł Rembrandta, Picassa, Van Gogha, Toulouse-Lautreca, Edvarda Muncha, Marca Chagalla, Jean Renoira, Edgara Degasa i innych, które mogłyby być sprzedawane prywatnym kolekcjonerom jako prawdziwe. W latach 1945-1948 Malskat wykonał około 500 fałszerstw.

Zapotrzebowanie było tak wysokie, że Malskat musiał szybko obrócić obrazy; twierdził, że poświęcił zaledwie jeden dzień na ponowne stworzenie obrazu Rembrandta i godzinę na Picassa.

PYŁ NA WIETRZE

Dzięki agresywnym programom rządowym (a także planowi Marshalla) gospodarka zachodnioniemiecka ustabilizowała się w 1948 r., Zmniejszając gospodarkę czarnorynkową, która sprawiła, że Fey i Malskat mogli sfałszować pierścień.Dzięki tej stabilności wreszcie można rozpocząć odbudowę Marienkirche.

Po zdobyciu 150 000 marek niemieckich przez wysiłki zbierania funduszy, urzędnicy z Lubeki skontaktowali się z Dietrichem Fey (jego ojciec zmarł), aby przywrócić freski. Ale stulecia - i bomby - pozostawiły obrazy w tak złym stanie, jak te w St. Petri-Dom. Malskat podobno wspiął się na rusztowanie, by ocenić uszkodzenia niektórych obrazów i zauważył, że część sztuki w ogóle nie istniała, a to, co było "obróciło się w proch, kiedy dmuchnąłem na niego." Przywrócenie tych fresków byłoby niemożliwe … ale Malskat był aż do wyzwania. Zrobiłby to, co wcześniej zrobił: stworzyć nową sztukę, która wyglądała jak stara sztuka.

Właściwie wykorzystał prawie wszystkie techniki, jakich użył w St. Petri-Dom: pobielił ściany, zabarwił je wapnem i pigmentem i zaczął malować. Używał starych fotografii i książek o sztuce jako przewodnika … ale dodał osobiste akcenty. Wzorował Marię na swojej siostrze Freyda, namalował brodatego króla, aby wyglądał jak Rasputin, dał świętej twarz Marleny Dietrich i sprawił, że mnisi wyglądali jak miejscowi mieszkańcy.

POTWIERDZENIE NIEMIEC

Odbudowę zakończono we wrześniu 1951 r., Akurat z okazji 700-lecia budowy Marienkirche. Odbyła się specjalna ceremonia z udziałem zachodnioniemieckiego kanclerza Konrada Adenauera. Gdy patrzył na wysokie na 10 stóp obrazy gotyckich świętych, Adenauer głosił: "To podnosi na duchu". Następnie nazwał je "cennym skarbem i wspaniałym odkryciem".

Marienkirche było sensacją, jednoczącą Niemców poobijanych i zakłopotanych po drugiej wojnie światowej. Nowo odrestaurowane stare obrazy wypełniły Niemców narodową dumą. Przywołanie pojawiło się szybko. Rząd wydrukował dwa miliony znaczków pocztowych z freskami. Jeden z historyków sztuki nazwał murale "najważniejszym i najszerszym, jaki kiedykolwiek został ujawniony w Niemczech". Nawet w Stanach Zjednoczonych, Time nazwał freski "wielkim odkryciem artystycznym". W ciągu następnego roku ponad 100 000 turystów przybyło do Lubeka, aby zobaczyć Marienkirche., dostarczając miastu bardzo potrzebną turystykę i pieniądze.

Wszystko to rozwścieczało Lothara Malskata.

ODSZKODOWANIE KOMPENSACYJNE

Fey był publiczną twarzą projektu renowacji (i wziął na siebie cały kredyt), ale Malskat wykonał większość prawdziwej pracy. Spędził trzy lata w Marienkirche, dostarczając pomysłów i robót potrzebnych do wykonania dziesiątek obrazów, praktycznie sam. Fey zapłacił Malskatowi tygodniową pensję w wysokości 110 marek (równowartość około 328 dolarów) i zapłacił sobie osiem razy więcej - nawet nie licząc premii w wysokości 150 000, którą otrzymał od kanclerza Adenaura, lub prestiżowej profesury artystycznej, którą otrzymał. Jednak we wszystkich swoich publicznych przemówieniach i wywiadach na temat Marienkirche Fey nigdy nie podziękował Malskatowi. Nigdy o nim nie wspominał.

Więcej niż pieniądze, Malskat chciał kredytu. Po pracy w kościele nie postrzegał siebie już jako konserwatora dzieł sztuki - uważał się za twórcę i prawdziwego artystę. Pod koniec renowacji zaczął zostawiać wskazówki na temat swojej pracy nad projektem. Malskat pozostawił "LM" na obrazach, gdy je skończył, a nawet "wszystkie obrazy w tym kościele są autorstwa Lothara Malskata". Fey co kilka dni sprawdzał dzieło Malskata i malował te osobiste akcenty.

Przez rok, po ukończeniu pracy w Marienkirche, Malskat gotował się na osobności, co nie mogło być łatwe, biorąc pod uwagę, że nadal wykonywał prace konserwatorskie (i więcej prac związanych z fałszerstwem) dla Fey w Lubece. Wreszcie, w dniu 9 maja 1952 r., Malskat miał dość. Wszedł na posterunek policji w Lubeka i wydał oświadczenie, potwierdzając, że słynne misteria Marienkirche były oszustwem, i że wykuł je pod kierownictwem Dietricha Fey'a. Jego powód do spowiedzi: był zmęczony niesprawiedliwym traktowaniem przez Fey i chciał, aby świat poznał prawdę, a czyniąc to, ujawnił się jako błyskotliwy artysta za ukochanymi dziełami sztuki.

NIE MOŻE SIĘ OSIĄGNĄĆ W TYM MIEŚCIE

Jedyny problem: obrazy były tak kochane, że nikt nie wierzył w Malskata. Policja w Lublinie wyrzuciła go ze stacji. Poszedł do lokalnej gazety. Urzędnicy też byli lekceważący, pisząc, że roszczenia Malskata są "żałosnym przypadkiem malarza oszalałego".

Nikt nie chciał zobaczyć dowodu Malskata przed i po zdjęciach kościoła. Nie chcieli tego zobaczyć na jednym fresku, fotografie pokazały, że Maria Magdalena miała buty przed restauracją … i już nie. Albo, że frędzle niektórych dzieł zostały udekorowane indykami, ptakiem, którego nie wprowadzono do Niemiec aż do XVI wieku, co sprawia, że pojawienie się w oryginalnych dziełach z lat 1200-tych jest mało prawdopodobne. (Kiedy niemieckie media doniosły o tym fakcie, wybitny niemiecki historyk próbował to wytłumaczyć, twierdząc, że Wikingowie przywieźli indyków do Niemiec w 1100.) Miasto Lubeck wydało oświadczenie, że zarzuty Malskata to "plotki i czysto złośliwe plotka."

WIDZĘ MNIE W SĄD

Kiedy prawo nie będzie współpracować, co może zrobić osoba? Weź to prawo w swoje własne ręce. Po spędzeniu większej części roku 1952, próbując, bezskutecznie, przekonać kraj, że jest artystą odpowiedzialnym za Marienkirche, Malskat zatrudnił prawnika o nazwisku Willi Flottrong. Malskat dał mu ogromną teczkę ze zdjęciami swoich wcześniejszych fałszerstw, głównie jego podróbek Picassa i Rembrandta. Twierdził, że ustanowiło to schemat zachowań przestępczych.

Tak więc, 7 października 1952 r., Z dziełem w ręku, prawnik Malskata udał się na komisariat w Lubece, by złożyć oskarżenia przeciwko Fey … i Malskatowi. Oficjalne zarzuty strony trzeciej zmusiły policję do zbadania, a nawet aresztowania dwóch mężczyzn. Policja przeszukała (bardzo spółdzielnia) dom Malskata i znalazła w sumie 28 sztuk fałszywej sztuki. Dwa dni po tym, jak adwokat złożył w jego imieniu oskarżenia, Malskat dostał to, czego chciał: został aresztowany za fałszerstwo. (I taki też był Fey.)

NIESAMOWITE ODKRYCIE

Podczas gdy Malskat szczęśliwie siedział w więzieniu, czekając na dzień w sądzie, policja zgromadziła przeciwko niemu dowody. Eksperci sztuki z całej Europy badali Marienkirche. Wydanie raportu zajęło im zaledwie dwa tygodnie, co nie powinno dziwić, że po dokładnej inspekcji freski nie były zgodne z prawem. "21 liczb nie jest gotyckich, ale malowanych odręcznie" - czytamy w raporcie.

Prokuratorzy spędzili 10 miesięcy we wszystkich gromadzących się zeznaniach, a gdy dochodzenie się rozwinęło, stało się jasne, że kilku urzędników w Marienkirche dokładnie wiedziało, co robią Fey i Malskat, ale patrzyło w drugą stronę. Aby uniknąć oskarżenia, kurator kościoła wycofał się wcześnie, a jego zastępca nagle przeniósł się za Żelazną Kurtynę do Niemiec Wschodnich.

Proces Malskata rozpoczął się 10 sierpnia 1954 roku. Aby pomieścić setki widzów i reporterów, został przeniesiony z sądu w Lubece do miejscowej sali tanecznej. Pierwszy świadek, a także świadek gwiazda: Lothar Malskat. Na początku procesu prokurator zapytał Malskata, dlaczego doprowadził sprawę do końca. Jego szczera reakcja: Wszyscy zachwycali się moimi pięknymi freskami, ale Fey dostał cały kredyt. Nikt nawet nie znał mojego imienia.

Malskat i jego prawnik nie podjęli obrony, ponieważ chciał zostać uznany za winnego. To udowodniłoby światu, że wykonał obrazy. Jego czas spędzony na stoisku spustoszył krytyków sztuki, urzędników i innych, którzy nieświadomie pochwalili jego pracę nad restauracją katedry St. Petri-Dom w Schleswig:

  • "Jeden krytyk sztuki zachwycał się" prorokiem o magicznych oczach "To było wzorowane na moim ojcu."
  • "Inny rozmyślał o" duchowym pięknie wspaniałej postaci Maryi, tak odległej od naszego współczesnego obrazu kobiecości ". Do tego obrazu użyłem fotografii [austriackiej gwiazdy filmowej] Hansi Knoteck."
  • Zapytany przez prokuratora, w jaki sposób "drugorzędny malarz mógłby zwieść czołowych ekspertów narodu", Malskat powiedział: "Ludzie lubią się oszukiwać. Po prostu daliśmy im to, czego chcieli."

GUILTY OSTATNIE

Po pięciu miesiącach zeznań, werdykt został wydany w styczniu 1955 r. Sędzia powiedział, że sprawa była trudna, ponieważ obrażenia majątkowe - będące podstawą opłaty za fałszerstwo - tak naprawdę nie weszły w grę. Zamiast tego powiedział: "Naruszenie było psychologiczne: rozbój wiary, kradzież cudu." Fey otrzymał 20 miesięcy więzienia; Malskat ma 18 miesięcy.

Malskat nie odsiadł wyroku. Po procesie uciekł do Szwecji i starał się naprawić swoją nową sławę. Zbierając prowizje, namalował wnętrze sztokholmskiej restauracji w stylu gotyckim (podobnie jak w jego pracach nad Marienkirche). Malował wnętrze królewskiego kortu tenisowego. Co malował na ścianach? Indyki. Po ekstradycji z powrotem do Niemiec w 1956 r. Malskat służył 18 miesięcy i zamieszkał w spokojnym życiu, malując w domu i prezentując garść małych galerii jego dzieł. Zmarł w wieku 74 lat w 1988 roku.

Jeśli chodzi o freski w Marienkirche, zostały one zamalowane.