Logo pl.emedicalblog.com

Pasożytnicza Sacculina, która ugina swojego gospodarza w swoją wolę

Pasożytnicza Sacculina, która ugina swojego gospodarza w swoją wolę
Pasożytnicza Sacculina, która ugina swojego gospodarza w swoją wolę

Sherilyn Boyd | Redaktor | E-mail

Wideo: Pasożytnicza Sacculina, która ugina swojego gospodarza w swoją wolę

Wideo: Pasożytnicza Sacculina, która ugina swojego gospodarza w swoją wolę
Wideo: Первые симптомы паразитов в организме человека😨 2024, Kwiecień
Anonim
Image
Image

Do kategorii "nie można tego wymyślić" należy pasożytnicza pąkla Sacculina. Rzucając twardą skorupę i wstrzykując się w ciało kraba-gospodarza, Sacculina staje się jej marionetką, uniemożliwiając krabowi wyginanie, rośnięcie, regenerację, trawienie i rozmnażanie. Zamiast tego, przeprogramowany krab kieruje całą swoją energię na pożywienie Sacculina i opiekę nad potomstwem pasożyta.

O dziwo, niektórzy myślą celowo wprowadzenie Sacculina w obce siedliska. Być może nie tak szalony, jak się wydaje, naukowcy rozważają obecnie, czy Sacculina, jako pasożytniczy kastrator, może zostać wykorzystana dla korzyści określonych ekosystemów morskich.

Koło życia

W stadium larwalnym samica gatunku ma twardą skorupę zewnętrzną, podobnie jak inne larwy pąkli. Kiedy znajdzie ulubionego gospodarza, zielonego kraba Carcinus maenas, Ona przechodzi wzdłuż swojego ciała, aż znajdzie miejsce w skorupie hosta. Sacculina, w przeciwieństwie do innych pąkli, rzuca jej zewnętrzną skorupę i wstrzykuje sama do kraba.

Wewnątrz, od formy przypominającej ślimaki, rozwija się system korzeniowy wąsów; włókna te rozciągają się na całym brzuchu kraba, przejmując jego jelito, uchyłki, a nawet otaczając żołądek, pozwalając Sacculinie ssać pokarm od kraba. Ponadto, inne wąsy otaczają zwoje klatki piersiowej kraba (centrum nerwowe) i podążają za układem nerwowym kraba przez jego nogi i dookoła zwoju mózgowego (krańcowy ekwiwalent mózgu).

Po kilku tygodniach rozwija podobną do woreczka jednostkę reprodukcyjną, która wyrasta z brzucha krabów w pobliżu jego tylnej części, gdzie w przeciwnym razie krab miałby zachować własne jaja. Tam wiele maleńkich samców Sacculina w postaci larwalnej (samce nigdy nie osiągają dorosłej dojrzałości) wchodzi do zewnętrznego worka samicy i zapładnia jej jaja, z których może codziennie robić setki.

Po około 6 tygodniach jaja rozwijają się w larwy i cykl reprodukcyjny trwa. Dojrzała Sacculina może żyć tak długo, jak ich gospodarze, a zatem nadal hodować przez co najmniej jeden lub dwa lata.

Mistrz lalek

Więcej niż tylko bezpłatna jazda, Sacculina przejmuje całkowitą kontrolę nad swoim krajem. Po pierwsze, wąsy, które przywiązały się do nerwów kraba, emitują substancje, które przerabiają system endokrynny kraba. Poprzez ten mechanizm, Sacculina powoduje, że ciało kraba absorbuje swój własny organ Y (gruczoł, który kieruje kraba w celu zmielenia lub wzrostu), jak również nakazuje degenerację gruczołu androgenicznego kraba (który kontroluje różnicowanie płci).

Dzięki Sacculinie w fotelu kierowcy krab nie tylko nie jest w stanie wylęgnąć, wyhodować ani zregenerować utraconych kończyn, ale jest również niepłodny. Aby dodać zniewagę do obrażeń, gdy Sacculina zamieszkuje mężczyznę, endokrynologiczne zmiany dokonane przez Sacculinę go feminizują, tak że teraz przypomina (i zachowuje się) samicę kraba - do tego stopnia, że nawet wykona taniec godowy dla kobiet!

Pod pełną kontrolą obcych zainfekowany gospodarz obu płci zacznie opiekować się jajami pasożyta (które spoczywają na brzuchu kraba, gdzie znajdowałyby się jego własne jaja). Kiedy nadejdzie właściwy czas, krab wykonuje swój własny cykl reprodukcyjny, wspinając się na wysoką skałę i kierując się ku woreczkowi jaj. Kiedy setki jaj są gotowe do wyklucia, krab rzuca się w wodę w celu uwolnienia; on / ona następnie porusza pływającymi jajami swoim pazurem, aby ustawić ich w drodze do nowych gospodarzy, gdzie ten okrutny cykl będzie kontynuowany.

Rodzime siedliska i gatunki inwazyjne

Obszar Sacculina naśladuje terytorium głównego gospodarza, zielonego kraba, który pochodzi z wschodniego Oceanu Atlantyckiego z Europy przez Afrykę Północną.

Jednakże zielony krab stał się gatunkiem inwazyjnym, rozprzestrzeniającym się po całym Atlantyku, a nawet na wschodni Pacyfik wzdłuż wybrzeży Kalifornii i Waszyngtonu. Sacculina najwyraźniej niekoniecznie podążała za tymi wszystkimi nowymi siedliskami.

Jako inwazyjny gatunek, drapieżny zielony krab siał spustoszenie w rybołówstwie na obu wybrzeżach USA, pożerając ostrygi, małże i inne kraby. Aby pozbyć się tej żarłocznej maszyny do jedzenia, niektórzy zasugerowali wprowadzenie Sacculiny, aby zakłócić cykl reprodukcyjny zielonego kraba.

Inni obawiają się, że Sacculina rozwinie smak różnych gatunków krabów, w tym pożądanych i dochodowych tubylców, których rybacy i ekolodzy próbują chronić; w związku z tym przeprowadzono szereg badań mających na celu zbadanie skuteczności wprowadzenia Sacculina do tych łowisk narzutowych.

Zwolennicy wprowadzenia pasożyta wskazują na eksperyment australijski z 1997 r., W którym różne gatunki krabów były narażone na działanie Sacculina, ale tylko inwazyjne zielone kraby były atakowane przez pasożyta.

Ci, którzy sprzeciwiali się badaniu z 2000 r., W którym ustalono, że "Sacculina carcini [zaatakowałoby co najmniej dwa rodzaje krabów z szerokiego rozmieszczenia geograficznego. "Wniosek ten był poparty eksperymentem z 2003 r., który wykazał, że gatunki rodzime zostały zainfekowane w zakresie od 33% do 53%.

Pomimo tych statystyk, ponieważ zielony krab nadal niszczy łowiska, dopiero w 2010 r. Naukowcy z Duke University planowali nowe badania w celu ustalenia, czy korzyści z wprowadzenia pasożyta przeważają nad kosztami.

Diabeł, którego znasz

Kontrola biologiczna gatunków inwazyjnych, poprzez wprowadzenie ich naturalnych wrogów w skład mieszanki, ma długą, a niektórzy powiedzieliby, że historia się udała. Ludzie często używają biedronek i pasożytniczych os do utrzymywania niepożądanych mszyc pod kontrolą, podczas gdy wiele z nich również stosuje owady i drapieżne roztocza, by siać spustoszenie na niszczycielskich wełnowcach. Jednak wprowadzenie nowego gatunku do ekosystemu często może wywołać niezamierzone konsekwencje.

Na przykład na Hawajach, chociaż wprowadzenie naturalnych wrogów do walki z inwazyjnymi gatunkami przyniosło szacunkową korzyść z oszczędności "dziesiątek milionów dolarów i zmniejszenia zużycia pestycydów o wiele ton rocznie", pojawiły się dodatkowe koszty. Na przykład, mangusta, wprowadzona na polowanie na niechciane populacje szczurów, również agresywnie ścigana i wywiera niszczycielski wpływ na wiele rodzimych gatunków ptaków.

A więc to wszystko nasuwa pytanie: czy lepiej jest wprowadzić potężnego, kontrolującego umysły diabła, który kontrolowałby zielonego kraba (i może zrujnował populację, którą próbujemy chronić) lub po prostu trzymał się diabła, który znamy?

Zalecana: