Logo pl.emedicalblog.com

Ten dzień w historii: 29 października - The Nightmare Nurse

Ten dzień w historii: 29 października - The Nightmare Nurse
Ten dzień w historii: 29 października - The Nightmare Nurse

Sherilyn Boyd | Redaktor | E-mail

Wideo: Ten dzień w historii: 29 października - The Nightmare Nurse

Wideo: Ten dzień w historii: 29 października - The Nightmare Nurse
Wideo: Урок 1 - Выходи за рамки - Школа пионеров 2024, Kwiecień
Anonim

Ten dzień w historii: 29 października 1901

Jane Toppan urodziła się Honora Kelley, córka irlandzkich imigrantów imionami Peter i Bridget Kelley. Na nieszczęście dla niej, gdy miała zaledwie kilka lat, jej matka zmarła na gruźlicę, pozostawiając ją pod opieką alkoholika i rzekomo obraźliwego ojca.
Jane Toppan urodziła się Honora Kelley, córka irlandzkich imigrantów imionami Peter i Bridget Kelley. Na nieszczęście dla niej, gdy miała zaledwie kilka lat, jej matka zmarła na gruźlicę, pozostawiając ją pod opieką alkoholika i rzekomo obraźliwego ojca.

Konta są sprzeczne co do tego, czy Peter Kelley, który był nazywany po mieście "Kelley the Crack" - skrót od crackpot - uważany za małą pętlę, następnie przystąpił do podniesienia Honory i jej dwóch starszych sióstr, Delii i Nellie, sam, lub zostawił je pod opieką swojej babci.

Tak czy inaczej, kilka lat po śmierci matki, czy dlatego, że po prostu nie chciał już ich wychowywać, lub dlatego, że myślał, że będą mieli szansę na lepsze życie, jeśli je zrezygnuje, wywiozą sześcioletnią Honorę i ośmioletnia Delia w sierocińcu kobiecego azylu w Bostonie w 1863 roku.

Jeśli sierociniec zdecyduje się zabrać dziewczęta, najprawdopodobniej zostanie umieszczona z rodziną gdzieś jako służący z indentured sługą. Na szczęście dla Petera i pecha dla rodziny, która ostatecznie weźmie Honorę, sierociniec przyjrzał się Piotrowi i stanowi ubrań dziewczyny oraz ogólny brak higieny i zdecydował się je przyjąć, zauważając, że ona i jej siostra zacytowały zapis z azylu dotyczącego dziewcząt, "uratowany z bardzo nieszczęśliwego domu".

Jeśli chodzi o Petera, który wydaje się być krawcem lub asystentem krawca, odszedł od dziewczyn i nie widział ich nigdy więcej. Nie jest jasne, dlaczego zdecydował się zachować swoją najstarszą córkę, Nellie, a nawet dokładnie, czy w ogóle istniała. Historia Nellie pojawiła się dopiero później, kiedy rzekomy kuzyn twierdził, że Honora ma starszą siostrę o imieniu tak szaloną i oddaną sprawie azylu w wieku 20 lat.

Niezależnie od przypadku, aby szybko zamknąć historię Petera, rekordy są skąpe, więc trudno jest jednoznacznie określić, co się z nim stało, ale plotka głosi, że przez lata stał się coraz bardziej niestabilny. Co więcej, niezależnie od tego, czy jest prawdziwe, czy nie, nie jest jasne, rzekomo ostatecznie zszytał własne powieki i został następnie umieszczony w azylu. Wysiłki z naszej strony dotyczące znalezienia współczesnego konta z pierwszej ręki nie powiodły się, więc opuścimy to, aby ustalić, czy to prawda, czy nie.

Wracając do Honory i Delii, Delia wydaje się ostatecznie być prostytutką i po niej nic o niej nie wiadomo.

To wszystko prowadzi nas do Honory. Pozostała w sierocińcu przez dwa lata, niewiele wiedząc o swoim czasie, dopóki nie została umieszczona w domu Toppana w Lowell w stanie Massachusetts pod opieką Abnera i Ann Toppan.

W zamian za jej usługi, aż do ukończenia 18 lat, dostała pokój, wyżywienie, naukę i obiecała wypłatę 50 $ (dzisiaj około 1300 USD), gdy jej służba się skończyła.

Konta są sprzeczne, jeśli chodzi o to, czy Honora została kiedykolwiek adoptowana przez Toppan, ale wydaje się, że nie ma na to żadnego zapisu. To powiedziawszy, jej nazwisko zostało legalnie zmienione na Jane Toppan.

Będąc z rodziną, pełniła funkcję sługi, a także towarzysza córki Toppana, Elżbiety.

Według gazet z jej procesu i po jej śmierci, Toppan rzekomo był wyjątkowo inteligentną dziewczyną, dobrze radził sobie w szkole, a poza tym, że był znanym częstym kłamcą, miał małe problemy ze znalezieniem przyjaciół i był bardzo lubiany.

Po ukończeniu liceum, Toppan posłusznie wypuścił Jane z przymusowej niewoli, zapłacił jej obiecane 50 dolarów i natychmiast zatrudnił ją jako sługę, aby kontynuować swoją poprzednią pracę, którą robiła przez około dziesięć lat.

Ostatecznie pani Ann Toppan zmarła, ale Jane mogła zachować pozycję sługi dla Elizabeth, która wkrótce poślubi jednego Oramel Brigham - diakona kościoła.

Nie jest jasne, dlaczego Jane ostatecznie opuściła dom Toppan i wiadomo, że ona i Elizabeth pozostały na przyjacielskich warunkach nawet po jej odejściu. Została również przywitana z wizytami, kiedy tylko chciała; więc nie wydaje się, że musiała odejść.

Niezależnie od tego, co skłoniło ją do przejścia, w 1885 roku Toppan rozpoczął karierę pielęgniarską w Cambridge w stanie Massachusetts w Cambridge Hospital. Rachunki tutaj znowu są sprzeczne, czy jest ona lubiana przez jej kolegów pielęgniarki, czy nie, ale jasne jest, że była bardzo dobrze traktowana przez lekarzy, z którymi pracowała, a jej pacjenci absolutnie ją kochali, a jej ogólnie wesoła dyspozycja przynosiła jej dochody. przydomek "Jolly Jane".

Jest to o wiele lepsze niż pseudonim, który otrzyma później - "The Nightmare Nurse".

Nie jest jasne, kiedy Toppan zaczął bawić się i mordować pacjentów, ale w pewnym momencie zaczęła eksperymentować z podawaniem różnych poziomów niektórych leków pacjentom, z którymi stała się szczególnie bliska - głównie faworyzując starszych pacjentów i tych, którzy nie wydawaliby podejrzeń, gdyby i tak umarli.

Wygląda na to, że gdy już trafi na pacjenta, poda im dawki pewnych leków, żeby zachorować. Zapewniło to, że zostaną w szpitalu.

Później będzie dawała im różne dawki innych rzeczy, aby zaobserwować efekt, w końcu wydaje się, że faworyzuje naprzemienną morfinę i atropinę, zarówno dla wynikowych efektów, jak i że para razem pomogła maskować objawy, które w przeciwnym razie dałoby się poznać lekarzom, co się dzieje. do pacjenta.

Nie chcąc ich zamordować, Toppan wydawała się chętna do przedłużenia tego doświadczenia dla siebie, później zauważając, że cieszyła się doprowadzeniem ich na skraj śmierci, a potem z powrotem.

Na nieszczęście dla niektórych, ostatecznie zdecydowała się na śmiertelną dawkę, najwyraźniej szczególnie ciesząc się, że włożyła je do łóżka, aby utrzymać je w chwili śmierci.

W jednym z przypadków ocalałej pacjentki, jednej Amelii Phinney, opisała Toppan podając jej nieznany lek po tym, jak Phinney przeszedł operację. Niedługo po zażyciu leku Phinney straciła przytomność, ale później niejasno pamiętała Toppana w łóżku z całującą ją wokół twarzy, zanim nagle wyskoczyła z łóżka i uciekła z pokoju, gdy ktoś usłyszał, że ktoś go usłyszał.

Czując się lepiej następnego dnia, Phinney wyszedł ze szpitala. W tym czasie odrzuciła to doświadczenie jako halucynacje lub marzenia spowodowane przez narkotyki, które otrzymała, ale później, kiedy historia Toppana pojawiła się na pierwszych stronach gazet w całym kraju, zdecydowała, że może rzeczywiście tak się stało.

Jednak nie wszyscy pozostali niezauważeni przez jej współpracowników. Zauważono, że niektórzy lekarze i pielęgniarki byli zaniepokojeni przez pozorną obsesję Toppana z autopsjami, a niektórzy z jej współpracowników podejrzewali, że kradła ze szpitala i pacjentów.

Była jednak wyjątkowo charyzmatyczna i znakomita w swojej pracy, kiedy nie bawiła się z pacjentami. Jako taka była bardzo popularna wśród tych pacjentów - w rzeczywistości czytając jej późniejsze notatki z badań od byłych pacjentów i świadków jej opieki nad tymi, których powoli zabijała, rzeczywiście brzmiała jak fenomenalna i troskliwa pielęgniarka.

Ta fasada sprawiła, że w 1889 roku dostała stanowisko w Szpitalu Ogólnym w Massachusetts, gdzie zamordowała jeszcze kilka osób w swój znak firmowy.

Przecież trwała tu tylko rok. Konta są sprzeczne, dlaczego została zwolniona, ale wydaje się, że po prostu złamała niektóre zasady szpitala, w szczególności pozostawiając bez pozwolenia, a następnie została zwolniona.

Po tym, krótko pracowała jako prywatna pielęgniarka, zanim ponownie uzyskała stanowisko w Cambridge, ale została zwolniona stamtąd w krótkim czasie po kilkukrotnym karaniu za "przypadkowe" podawanie nieprawidłowych dawek różnych leków.

Niemniej jednak, ponieważ w przeciwnym razie była świetną pielęgniarką, a byli tam różni lekarze i pacjenci (których nie zabiła), którzy śpiewali jej pochwały, początkowo miała problemy ze znalezieniem pracy poza szpitalami, po czym znowu pracowała jako prywatna pielęgniarka i dozorca.

To tutaj Jane Toppan wybrała coś znacznie łatwiejszego do śledzenia morderczego spree.

Na początku, gdy zdenerwował się jej właścicielem w 1895 r., Israel Dunham, postanowiła go zabić, a następnie, po przeprowadzce z wdową do pracy jako sługa, dwa lata później również ją zabił. Jeśli chodzi o przyczyny, to później twierdzi, że były "stare i zepsute".

Przesyłając ją szybko do 1899, jej przybrana siostra, Elizabeth, czuła się nieco przygnębiona, więc Jane postanowiła pójść z nią na piknik, przygotowując jedzenie. Na nieszczęście dla Elizabeth, Jane włożyła zdrową dawkę strychniny w wodę, którą przyniosła Jane, by wypić.

W ciągu następnego tygodnia próbowała odepchnąć Elżbietę z powrotem do zdrowia, ale w rzeczywistości różnie zbliżała ją do śmierci iz powrotem, o ile uznała to za stosowne. W końcu ukończyła pracę.

Jane później opisuje śmierć Elizabeth, zauważając: "Trzymałem ją w ramionach i patrzyłem z zachwytem, gdy gasiła jej życie."

Jej motywacją do zabicia Elizabeth wydaje się być zarówno zazdrość Elżbiety, jak i fakt, że udało jej się znaleźć dobrego męża w Oramel, który Jane będzie się ścigać, gdy Elizabeth zniknie z drogi.

Udało jej się również odmienić niewielki zysk w zabiciu Elżbiety, mówiąc Oramelowi, że na łożu śmierci Elżbieta powiedziała Jane, że chce, żeby miała złoty zegarek kieszonkowy i łańcuszek Elżbiety. Po otrzymaniu ich od Oramel, natychmiast je sprzedała.

Następnie Jane zabezpieczyła pracę dla starszej Mary McLear, niedługo po zabiciu jej pod koniec 1899 roku. Uważa się również, że ukradła różne przedmioty od McLeara przed odejściem z tej pracy.

Kilka miesięcy później jej szanse na znalezienie pracy pomogły morderstwo jednej z jej przyjaciół, Myry Conners, aby podjąć pracę jako pracownik stołówki w miejscu zwanym Theological School.

Mówiąc dziekanowi szkoły, że była dobrze zaznajomiona z pracą jej drogiego przyjaciela, została wynajęta, chociaż szybko stało się jasne, że nie ma pojęcia, co powinna robić, a jej podwładni nienawidzi. Kilka miesięcy później zwolniono ją z pracy, ponieważ narzekały na nią skargi kolegów i podejrzewano, że kradnie pieniądze ze szkoły.

Następnie, w 1901 r., Jednocześnie zatruła się, Melvin i Eliza Beedle, aby ich rozchorować, a następnie dała gospodyni coś, co sprawiło, że wyglądała, jakby była odurzona, w nadziei, że wspomniana gosposia zostanie zwolniona, a Jane dostanie pracę. Program zadziałał, a ona po raz kolejny znalazła pracę zarobkową.

Lucky for the Beedle's, później w 1901 roku, jedna z Mary "Mattie" Davis przyjechała, by odebrać od Toppana, który w tym czasie mieszkał w swojej chacie, aż 500 milionów dolarów czynszu (około 15 000 dolarów).

Widząc okazję, w której inni widzą problemy, Toppan szybko zapewnił sobie pozycję z mężem Mattie, Aldenem, po tym, jak Mattie niespodziewanie umarł …

Okazuje się, że Jane wrzuciła Mattiemu jakąś truciznę do wody mineralnej, a kiedy Mattie zachorował tego wieczoru, dał jej zdrową dawkę morfiny, aby poczuła się lepiej.

Wykazując się niezwykłą umiejętnością mordowania ludzi, lekarzy, którzy w przeciwnym razie łatwo mogliby zdiagnozować przedawkowanie morfiny i wielu trucizn, bacznie obserwowali Mattie przez następny tydzień, ale nie byli mądrzejsi w tym, co działo się tuż pod ich nosem.

W końcu Jane zakończyła ją, a Mattie Davis umierał 5 lipca 1901 roku.

64-letni Alden Davis potrzebował kogoś, kto przejąłby obowiązki jego byłej żony w domu, a Jane dała mu dość dużą sumę pieniędzy, więc ją zatrudnił.

Niedługo po tym, tajemniczo w kilku punktach w ciągu tygodnia dom Davisa rozpalił różne części domu, ale w każdym przypadku pożar został ugaszony zanim możliwe było poważne uszkodzenie. Spekuluje się, że Jane prawdopodobnie próbuje zniszczyć zapisy swojego długu wobec Davisa, ponieważ jeden z pożarów miał miejsce w szafie pełnej dokumentów. Lepiej dla nich, gdyby odniosła sukces, jeśli tak się dzieje.

W każdym razie kolejną ofiarą Jane była córka Aldena, Genevieve, którą zabiła 26 lipca. Aby spróbować odrzucić wszelkie podejrzenia od siebie, Jane spekulowała, że Genevieve stała się tak przygnębiona nagłą śmiercią matki, że się zabiła.

8 sierpnia Alden nagle zmarł, ponoć cierpiąc na udar - niewątpliwie spowodowany stresem i bólem serca po śmierci żony i najmłodszej córki.

W nocy z 12 na 12 sierpnia lub 13 rano pozostała córka Aldena, "Minnie" Gibbs, niewytłumaczalnie zmarła. Ponownie, spekuluje się, że motywem Jane była próba pozbycia się dużego zadłużenia wobec rodziny.

W każdym razie, po tym, jak Toppan zrzucił jej zabijające narkotyki, zabrała 10-letniego syna Minnie do łóżka, najwyraźniej po to, by pocieszyć go, podczas gdy jego matka umierała, chociaż nie jest jasne, co się stało, kiedy spała z nim tej nocy.

Nikt w tym momencie nie nawiązał kontaktu między Toppanem a różnymi śmiercią, które zdają się podążać za nią, ale w dobrej, zdrowej rodzinie prawie całkowicie i umierając w krótkim czasie podniósł brwi u władz, i zaczęli podejrzewać Toppan być może brało w tym udział.

Wracając do swoich ambicji poślubienia Oramel. Po rozwiązaniu problemu zadłużenia postanowiła się uspokoić. Najpierw jednak musiała pozbyć się Edny Bannister, siostry Oramela, która, jak sądziła, będzie przeszkodą w jej planie.

Problem polegał na tym, że sam Oramel był większą przeszkodą, zupełnie nie interesował się Jane.

Naturalnie Jane go otruła, ale nie tak bardzo, żeby go zabić - w końcu chciała go poślubić. Kiedy był chory, oferowała swoje usługi jako pielęgniarka, którą zaakceptował. Po tym, jak był lepszy, po raz kolejny odrzucił jej zaliczki, aby przenieść ich związek na wyższy poziom.

Nie poddając się, niektóre konta twierdzą, że Jane powiedziała, że jest w ciąży z Oramelem, w którym to momencie wyrzucił ją z domu. Inne relacje mówią, że nie została wyrzucona, dopóki nie próbowała się zabić - lub przynajmniej sprawiała wrażenie, jakby próbowała takich rzeczy.

Biorąc pod uwagę jej rozległą wiedzę na temat dawkowania potrzebnego do zabicia kogoś z morfiną, wydaje się prawdopodobne, że kiedy próbowała zabić się z przedawkowania tego narkotyku, może bardziej szukała współczucia.

W każdym razie w szpitalu wyzdrowiała i nie była już rezydentką w domu Oramona po wypuszczeniu ze szpitala.

Kiedy to wszystko się działo, trwało śledztwo w sprawie wszystkich zgonów rodziny Davis. Władze dokonały przełomu, kiedy teść Minnie Gibb zatrudnił toksykologa o nazwisku Leonard Wood, by zbadał ciała rodziny Davisa.

Kiedy to zrobił, ustalono, że rzeczywiście zostali zatrute.

W tym samym czasie działo się tak, jak wspomniano, Jane znalazła się bez miejsca na pobyt i po przeczytaniu w gazetach o ekshumacji rodziny Davisów, oczywiście, opuściła miasto - odwiedzając przyjaciółkę, Sarah Nichols, która żyła w New Hampshire.

Na nieszczęście policja wyznaczyła już detektywa, Johna Pattersona, by potajemnie śledził ruchy Jane, więc wiedzieli dokładnie, dokąd poszła.

Kiedy znaleziono dowody na to, że rodzina została zamordowana, Jane Toppan została w końcu aresztowana 29 października 1901 r., Kiedy wciąż przebywała w New Hampshire.

Demonstrując swój niesamowity urok, zauważono, że Jane wkrótce stała się wielką przyjaciółką strażniczki żony więzienia, która była całkowicie przekonana, że Jane jest całkowicie niewinna.

Teraz, choć możesz pomyśleć, że to jest wytarty i suchy przypadek, okazuje się, że tak nie jest. Na początku oskarżenie wskazywało, że Jane zabiła Davisa za pomocą arszeniku, ponieważ duże ilości tej substancji znaleziono w ich ciałach. Problem polegał na tym, że w ogóle nie zabiła ich arszenikiem - ten arszenik został wprowadzony w ramach procesu balsamowania.

Kiedy to zostało ujawnione, odrzucone, prokuratura i ich lekarze byli roztrzęsieni.Następnie zasugerowano, że być może użyła morfiny w połączeniu z atropiną, aby maskować charakterystyczne objawy przedawkowania morfiny.

Podczas procesu, lekarze, z którymi rozmawiali, stwierdzili, że tak naprawdę mogło być, jak je zamordowała i że biorąc to pod uwagę (coś, czego nie rozważali wcześniej), objawy zaobserwowane, gdy Davis umierały, rzeczywiście pasują do tego, co należy się tam spodziewać.

Ostatecznie Toppan przyznał się jednoznacznie do 11 morderstw, choć później przyznałby swojemu prawnikowi, że prawdziwa liczba to 31. Później odwoływała się ponownie, twierdziła, że rzeczywista liczba była znacznie wyższa, mimo że była znana jako coś patologiczny kłamca, trudno jest ustalić prawdę w tym wszystkim.

W tej notatce, w spowiedzi, która pojawiła się w New York Journal, Toppan twierdził, że gdy miała 16 lat, mężczyzna obiecał ją poślubić, włączając w to pierścionek, a wkrótce porzucił ją dla innej kobiety niedługo po tym. Powiedział Toppan, "Gdybym był mężatką, prawdopodobnie nie zabiłbym wszystkich tych ludzi. Chciałbym, aby mój mąż, moje dzieci i mój dom podjęły decyzję."

Jednak poza raportem Toppana nie ma zapisu o żadnym takim człowieku, a później okazałoby się, że jej planem jest zostać uznanym za obłąkanego, aby zostać wysłanym do azylu zamiast do więzienia i potencjalnej egzekucji. Następnie spekuluje się, że planuje wykorzystać tę opowieść o uroczym kochanku, by zdobyć sympatię i pokazać, że nie była z natury obłąkana - a więc być może w stanie później uratować jej wyjście z azylu.

Co do tego, dlaczego zabiła tych wszystkich ludzi, intymnie sądziła, że nie ma powodów, by starać się o przetrwanie w podeszłym wieku, a także oświadczył, że odczuwała dreszczyk seksualny, obserwując pacjentów umierających w jej ramionach. Twierdziła też, że te impulsy były tylko tymczasowe i że "kiedy paroksyzm minął, znowu byłem sobą. Nie dbałem już o to, by pacjenci umierają."

Według opublikowanego w październiku artykułu z 21 października 1906 roku The Washington Times, Współczesna Lukrecja Borgia nawiedzona przez widma ofiar, stawia czoło śmierci, początkowo nie odczuwała skruchy za żadne z jej działań, stwierdzając po wysłaniu do państwowego azylu w Taunton w stanie Massachusetts:

Czuję się absolutnie taki sam jak zawsze. Mogę powiedzieć, że czuję się przezabawnie, ale być może, że wyraża to zbyt mocno. Nie znam uczucia lęku i nie znam uczucia wyrzutów sumienia, chociaż doskonale rozumiem, co oznaczają te słowa. Teraz zupełnie ich nie wyczuwam. Wydaje mi się, że nie jestem w stanie uświadomić sobie okropności rzeczy, które zrobiłem, chociaż doskonale zdaję sobie sprawę z tego, jakie są te okropne rzeczy. Próbuję to sobie wyobrazić, mówiąc do siebie: Otruję Mary, moja droga przyjaciółko; Zatruwałem panią Gibbs, otrułem pana Davisa, ale wydaje mi się, że nie jestem w stanie zdać sobie sprawy z tej okropności. Dlaczego nie żałuję i nie rozpaczam nad tym? Nie wiem. Wydaje mi się, że mam paraliż myśli i rozumu.

Jej "wesoły" lub radosny stan (słowo nie znaczyło "bardzo zabawne" aż do kilku dekad po tym, jak to powiedziała) nie trwało jednak długo. Wydaje się, że początkowo myślała, że uda jej się uratować drogę wyjścia z azylu - przekonując lekarzy, że jest całkowicie zdrowa psychicznie i nie stanowi już zagrożenia dla społeczeństwa.

Ale to nie zadziałało. Okazuje się, że po prostu nie mieli żadnego interesu, aby kiedykolwiek wypuścić ją z jakiegokolwiek powodu, albo zrobiła zbyt dobrą robotę, przekonując lekarzy, że jest nieuleczalnie szalona. Jak zauważył dr George Jelly podczas przesłuchania przez prokuratora podczas procesu,

W wyniku tych badań doszedłem do wniosku, że oskarżona była szalona i nieodpowiedzialna za zbrodnie, za które została oskarżona; że cierpi na formę degeneratywnego szaleństwa charakteryzującego się brakiem sensu moralnego, wadliwą kontrolą i nieodpartym impulsem do popełnienia ekstremalnych zbrodni … [Jej stan] jest konstytucyjny, prawdopodobnie dziedziczny, potwierdza i czyni taką osobę zawsze niebezpieczny i zagrażający społeczeństwu, jeśli w ogóle.

Tak więc wraz z upływem lat, bez perspektywy wyjścia z azylu, stan psychiczny Jane naprawdę się pogarszał.

To powiedziawszy, w przeważającej części prowadziła spokojne życie w zakładzie dla obłąkanych, ale w początkowych latach wywoływała zamieszanie, kiedy, szczerze mówiąc lub po prostu akt, by zdobyć sympatię, stała się wyjątkowo paranoiczna, że personel próbował ją otruć. W liście napisanym 1 lipca 1904 r. Do jednego doktora Stedmana, stwierdziła:

Doktor Stedman: Pragnę poinformować, że żyję pomimo tego szkodliwego jedzenia, które mi podano. Podjęto wiele wysiłków, aby mnie otruć - tego jestem pewien. Jestem chudy i bardzo głodny przez cały czas. Każdy nerw wzywa do jedzenia. Dlaczego nie mogę pomóc? Zjadłem pół lody i cztery pomarańcze w sobotę i niedzielę. (Podpisano) JANE TOPPAN

Sytuacja się pogorszyła, a personel szpitalny musiał ją nakarmić, jak opisała w liście do przyjaciela,

Drogi: Jestem ofiarą paraliżu nerwów, rezultatu pożywienia. Muszę jeść albo karmić mnie rurką z paraliżującym nerwy jedzeniem, które wybieram z tacy. Och, myślę, że ty i - byliście kryminalistami, żeby mnie przez to przejść. To było okropne, aby zrobić człowieka, i mam swoją opinię o wszystkich, którzy biorą w tym udział. Myślę, że to była szlachetna praca. Wydaje mi się, że gdy nerwy mojego ciała stają się coraz bardziej przygnębione, mój mózg staje się jaśniejszy od oburzającego przebiegu, który został zabrany ze mną.Przypuszczam, że następna rzecz, coś będzie dane, aby odstąpić mnie całkowicie od drogi. To też byłoby miłosierdziem. (Podpisano). JANE TOPPAN

1906 Czasy Zauważyłem też, że: "Uspokajała rzekomo pacjentów, zachęcając ich do przyjmowania wymyślonych dawek i krzycząc, że umierają …"

Doszli do wniosku: Ona naturalnie stała się słabsza i słabsza. A ponieważ jej siła słabła, ofiary jej przeszłości były częstsze i bardziej przerażające. Czasami teraz to nie służący, ale niektóre z jej ofiar powróciły, by z nią poradzić, nawet wtedy, gdy sobie z nimi poradziła. I krąży w skrajnej lędzie przed zemstą, o której wierzy, że ją ściga - nieświadomej kary, która naprawdę ją pokonała.

Pomimo jej zgłoszonego stanu, żyła przez ponad trzy dekady, umierając w wieku 81 lat w 1938 roku.

Zalecana: