Logo pl.emedicalblog.com

John Lennon i The Making of The Last Album

John Lennon i The Making of The Last Album
John Lennon i The Making of The Last Album

Sherilyn Boyd | Redaktor | E-mail

Wideo: John Lennon i The Making of The Last Album

Wideo: John Lennon i The Making of The Last Album
Wideo: How Do You Sleep? (Takes 5 & 6, Raw Studio Mix Out-take) - John Lennon & The Plastic Ono Band 2024, Kwiecień
Anonim
Kiedy John Lennon i Yoko Ono weszli do nowojorskiej "The Hit Factory" 7 sierpnia 1980 roku, była to okazja. John powrócił do gry muzycznej po pięcioletniej nieobecności. Po tym, jak skończył 21 lat, John odszedł od robienia muzyki, by stać się "househusbandem" - zamiast być muzykiem przez pięć lat John zajmował się zajmowaniem, karmieniem, robieniem zakupów i wychowując swojego nowo narodzonego syna, Seana.
Kiedy John Lennon i Yoko Ono weszli do nowojorskiej "The Hit Factory" 7 sierpnia 1980 roku, była to okazja. John powrócił do gry muzycznej po pięcioletniej nieobecności. Po tym, jak skończył 21 lat, John odszedł od robienia muzyki, by stać się "househusbandem" - zamiast być muzykiem przez pięć lat John zajmował się zajmowaniem, karmieniem, robieniem zakupów i wychowując swojego nowo narodzonego syna, Seana.

John zdecydował się nagrać w The Hit Factory, ponieważ był "na uboczu" i chciał, aby cały projekt był tak cichy, jak to tylko możliwe. Zanim zostali zatrudnieni, muzycy, producenci i każda osoba pracująca nad nowym albumem zostali poinstruowani, aby dać Johnowi i Yoko datę urodzenia. Czemu? John i Yoko byli mocno zaangażowani w numerologię i astrologię, a każdy członek zespołu musiał zostać sprawdzony, a ich "liczby" zatwierdzone.

Podsumowując, John był w świetnym humorze i był bardzo szczęśliwy. Zniknął sarkastyczny, czasem nawet okrutny, John Lennon. W jego miejsce był przyjazny, szczęśliwy, energiczny, energiczny muzyk, chętny do robienia dobrej muzyki.

Zanim nagrał, John lubił masować. Czuł, że to pomogło jego głosowi i pomogło mu lepiej śpiewać. Coś, co prawdopodobnie nie pomogło jego głosowi, było takie, że John (i Yoko) byli zarówno ciężkimi palaczami.

John był zawsze ekscentrykiem. Pewnego dnia jeden z muzyków kręcił się i palił z nim papierosa. Zauważając wielką miskę, zapytał Johna "czy to popielniczka?" John odpowiedział "Tak". Muzyk powiedział: "To wygląda na stare" i zgasił papierosa. John powiedział: "Tak, kiedyś należał do faraona". (To był talerz owoców od 3000 p.n.e. John lubił używać go do popielniczki …)

Chociaż uważał się za "prostego i czystego", John wciąż lubił zapalać sporadyczne połączenie, ale zawsze upewniał się, że nagranie na dany dzień zostało zrobione jako pierwsze.

Podczas sesji spożywał stałą dietę z sushi i sashimi, które codziennie zamawiano w większości. Ale inni muzycy szybko zmęczyli się tą kuchnią i zaczęli wysyłać na cheeseburgery. Chłopcy stopniowo znikały w innym pokoju, żeby zjeść burgery i pewnego dnia John się zaciekawił i zaczął rozglądać się za muzykami.

Kiedy John wszedł i zobaczył, jak je cheeseburgery, zaproponowali mu jednego. Łamiąc zdrową dietę (i podobno sprawdzał, czy Yoko obserwuje) John powiedział: "Jasne, nie jadłem cheeseburgera od lat" i dołączyłem do tłumu. John uwielbiał także kęsy wielkiego baru Hershey, który ukrył, żeby Yoko go nie zobaczyła.

Największą pasją Johna do picia podczas tworzenia albumu była jego super mocna brazylijska kawa. Przywiózł brazylijskie ziarenka kawy i swój własny ekspres do kawy i podobno co kilka godzin pił przy filiżance.

W końcu, w pokoju ze swoją przeszłością, John lubił rozmawiać o Beatlesach. Zawsze określał je jako "B". Pewnego dnia jeden z muzyków zebrał się na odwagę, by zagrać Johna w nowy układ, który wykonał z "Penny Lane". Nerwowo grał nad głośnikami i czekał nieśmiało na odpowiedź Johna, która brzmiała: "Autor aprobuje".

Ku radości wszystkich, podczas jednej sesji John przyniósł gitarę, której używał, gdy Beatlesi pojawili się w "The Ed Sullivan Show". Nawet John był zdumiony widząc, że lista utworów została nagrana na grzbiet gitary.

Ktoś kiedyś zapytał Johna: "Co rozbiło Beatlesów?" John bez ogródek odpowiedział: "Srebrny Młot Maxwella". (John odnosił się do piosenek Paula o tej nazwie, nad którymi pracował Paul w nieskończonej ilości pozornie nieskończonej mody, a dzięki Johnowi, który nienawidził utworu, stał się coraz bardziej niespokojny i wściekły, a piosenka znalazła się na albumie Beatlesów "Abbey Road." Nawet wszystkie te lata później, niska opinia Johna o "Srebrnym młocie Maxwella" nie złagodniała ani odrobiny).

Ustalono, że album "Double Fantasy" będzie pół-Johnem i pół-Yoko. Oznaczało to, że każda inna piosenka była piosenką Yoko (wszyscy wiedzieli, że jeśli jedna strona była tylko Johnem, a jedna była tylko Yoko, nikt nie mógł słuchać strony Yoko). Film z tworzenia "Double Fantasy" został faktycznie nakręcony, ale kiedy John oglądał go, nienawidził go, więc zniszczył film.

John był głęboko i całkowicie zakochany i upewnił się, że Yoko otrzymała równy czas i zachęciła. Pod koniec jednej z piosenek Yoko John włączył głośniki i powiedział do niej: "Gratulacje Yoko, właśnie nagrałeś swój pierwszy rekord numer jeden". (Fascynująca linia, jak powiedział George Martin, producent Beatlesów dokładnie to samo w 1963 r. dla Beatlesów po tym, jak nagrali piosenkę "Please Please Me" Uwaga: prognozy George'a Martina były poprawne w 1963 r. Linia Johna do Yoko nie była.)

W utworze "Hard Times is Over" John zatrudnił czarny chór gospel, aby zaśpiewać w tle.Po zakończeniu nagrywania piosenki lider chóru podszedł do mikrofonu i powiedział: Lennon, mamy coś, co chcielibyśmy ci dać. "Zaczęli śpiewać wolną piosenkę, a potem przeszli do porywających duchów, ich ciała kołysały się i klaskały ręce. John i Yoko byli podobno bardzo poruszeni tym serdecznym prezentem.

Sesje nagraniowe wkrótce zakończyły się, a album "Double Fantasy" został wydany w połowie listopada 1980 roku. Album został zmiksowany przez recenzentów (ale sprzedał się bardzo dobrze).

Od czasu do czasu złe recenzje na bok, John był optymistą i nie mógł się doczekać trasy w 1981 roku. Miał wszelkie plany dotyczące ekranów wideo i rodzaju koncertu. Niesamowicie chciał zaśpiewać nowe wersje starych utworów Beatlesów, w tym remake utworu "I Want to Hold Your Hand" podczas trasy koncertowej. Jego planem było klękanie przy stopach Yoko podczas piosenki. (Na szczęście ten pomysł nigdy nie ujrzał światła dziennego.)

Ale niestety, niewiarygodne życie Johna Lennona skończyło się tragicznie zaledwie kilka tygodni później. Można sobie tylko wyobrazić wspaniałą muzykę i wspaniałe wspomnienia, które nam dał, gdyby pozostał przy życiu. Ale od dziesięcioleci stania się ekspertem od wszystkiego, co związane z Beatlesami, mogę powiedzieć, że, przynajmniej z tego, co przeczytałem, ostatni rok Johna z 1980 roku był naprawdę najszczęśliwszym z jego zbyt krótkiego dorosłego życia.

John zawsze szukał, zawsze czegoś szukał. Słodko-gorzko, te ostatnie miesiące jego życia były tak bliskie, jak w ogóle, by w końcu znaleźć swoją własną "odpowiedź". Ale przynajmniej przez jakiś czas zdawał się go znajdować.

Źródło obrazu

Zalecana: